Po masakrze na Giełdzie Papierów Wartościowych na początku wtorkowych notowań widzimy odreagowanie. Około godz. 16:16 indeks największych spółek giełdowych WIG20 rósł o 0,65 proc., podczas gdy wczoraj tracił nawet 7 proc.
NA ANTENIE TVN24 BIZNES I ŚWIAT TRWA WYDANIE SPECJALNE
We wtorek nie było lepiej, bowiem giełdy w Szanghaju na zamknięciu ponownie wyraźnie traciły. SSE COMP o 7,63 proc., zaś SSE B-SHARE o 8,51 proc.
Jak na GPW?
Sytuacja w Chinach odbija się na notowaniach w Warszawie. Zaledwie 18 spółek zakończyło wczorajszą sesję na Giełdzie Papierów Wartościowych na plusie. Od początku poniedziałkowych notowań wiedzieliśmy, że to będzie spadkowa sesja, ale tak dużych przecen nikt się nie spodziewał.
Wczoraj indeks WIG20 w newralgicznym momencie dnia tracił nawet 7 proc. Ostatecznie sesja zakończyła się spadkiem 6,5 proc..
Oznacza to, że wczorajsza sesja była najgorsza od września 2011 roku.
Po "czarnym poniedziałku" indeks WIG20 rozpoczął wtorkowe notowania od lekkiego spadku o 0,07 proc. To wynik sugerujący, że inwestorzy zdecydowali się na odbicie wczorajszych spadków. W efekcie po kilkunastu minutach mamy ponad dwuprocentowe wzrosty na tym indeksie. O 16:16 WIG20 rósł w tempie 0,65 proc.
W Europie odbicie
Po poniedziałkowych spadkach, odbicie obserwujemy także na Zachodzie.
Około godz. 16:18 giełda w Londynie rosła o 2,83 proc., Frankfurt rósł o 4,52 proc., Paryż o 4,18 proc., Madryt o 3,34 proc., zaś Mediolan o 4,80 proc.
Kto najbardziej tracił?
Wczoraj największy spadek dotyczył spółki Bogdanka, notowania zniżkowały nawet o ponad 23 proc. Dzisiaj widzimy jednak odreagowanie.
Akcje Bogdanki ok. 9:40 rosły bowiem o 3,02 proc., jednak po godz. 10 powróciły do spadków i około godz. 16:19 zniżkowały o 5,54 proc. Należy pamiętać jednak, że problemy producenta węgla to efekt zerwania wieloletniej umowy na dostawy węgla z Eneą.
Problemy Bogdanki były spowodowane także przez Chiny, doniesienia z tamtejszej gospodarki wyraźnie przeceniły ceny ropy naftowej, miedzi i węgla.
W poniedziałek w ślad za spadkami miedzi o 12 proc. tracił również KGHM. We wtorek ok. godz. 16:20 rósł natomiast o 1,33 proc.
W dół w poniedziałek o ponad 9 proc. poszły także akcje Eurocashu, ponadto JSW straciła ponad 10 proc.
Na razie mieszany krajobraz giełdowy. Jednak sytuacja jest lepsza niż podczas poniedziałkowych notowań.
Złoty odrabia straty
Lepiej jest także na rynku walutowym. Straty próbuje odrabiać bowiem złoty.
Euro w parze do złotego ok. godz. 15:08 traciło 0,34 proc. i trzeba było za nie zapłacić 4,22 zł.
O 0,52 proc. tracił także frank szwajcarski. Ok. godz. 16:17 trzeba było za niego zapłacić 3,90 zł.
Lekko natomiast umacnia się amerykańska waluta. Dolar w parze do złotego zyskiwał o 0,80 proc. i trzeba za niego zapłacić 3,69 zł.
Autor: mb//gry / Źródło: TVN24 BiS