Rocznie zużywamy około 16 miliardów sześciennych gazu. W ramach kontraktu na dostawy amerykańskiego surowca otrzymamy około miliarda w pięć lat. Nie jest to oszałamiająca ilość - mówił w TVN24 analityk rynku gazu Bartłomiej Sawicki.
Bartłomiej Sawicki z portalu BiznesAlert.pl mówił w TVN24, że tajemnicą owiana jest ilość gazu LNG, którą zakupiło PGNiG. Przypomniał jednak, że minister energii Krzysztof Tchórzewski poinformował, że będzie to liczba zbliżona do miliarda metrów sześciennych surowca.
- Rocznie zużywamy około 16 miliardów sześciennych gazu a ilość surowca, która będzie dostarczana do naszego kraju będzie rozłożona na lata 2018-2022. Oznacza to, że ilość gazu nie jest oszałamiająca - mówił w TVN24 Sawicki.
Dodał jednak, że PGNiG zapowiedziało, że planuje zbudować portfel składający się z wielu takich umów. - Może się okazać, że to pierwsza z wielu takich umów na dostawy średniookresowe - podkreślił.
Korzystna formuła
Gość TVN24 zwrócił również uwagę na zawartą w kontrakcie tzw. formulę DES (Delivery Ex Ship), która oznacza, że towar uważa się za dostarczony w momencie postawienia do dyspozycji odbiorcy na statku we wskazanym porcie przeznaczenia. Sprzedający jest zobowiązany ponieść wszystkie koszty do tego momentu, ponosi również ryzyko uszkodzenia lub utraty towarów podczas transportu do portu przeznaczenia. Koszt oraz ryzyko rozładunku są po stronie kupującego. - Oznacza to, że PGNiG kupuje gaz w Świnoujściu, w terminalu LNG. Polskiej spółki nie interesują wszelkie inne koszty np. ubezpieczenia, frachtu itd. To wszystko jest po stronie dostawcy. PGNiG oczekuje jedynie odbioru i dostarczenia do terminalu LNG - wyjaśnił ekspert.
We wtorek PGNiG podpisało średnioterminowy, pięcioletni kontrakt z firmą Centrica LNG na dostawy gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych. W ramach umowy do świnoujskiego gazoportu będą zawijały średnio dwa statki rocznie.
Autor: msz / Źródło: TVN24, PAP, BiznesAlert.pl,
Źródło zdjęcia głównego: polskielng.pl/nc/biuro-prasowe