Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zakwestionował drobny druk w ulotkach i reklamach kredytu oferowanego przez Getin Noble Bank. Zbyt krótki był też czas wyświetlania tekstu w spotach telewizyjnych, stąd Urząd nałożył na bank ponad 1,7 miliona złotych kary - poinformował UOKiK. - Nie zgadzamy się z tym stanowiskiem i odwołamy się od wydanej decyzji - mówi Wojciech Sury, rzecznik prasowy Getin Noble Bank.
Urząd przypomniał w piątkowym komunikacie, że wymagane prawem informacje o kredycie muszą być przedstawiane konsumentom w sposób umożliwiający ich odczytanie i zrozumienie.
Dlaczego?
Bank w reklamie kredytu konsumenckiego powinien podać stopę oprocentowania, całkowitą kwotę kredytu, rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO), czas obowiązywania umowy, całkowitą kwotę do zapłaty i wysokość rat. Kampania Getin reklamująca kredyt trwała od kwietnia do grudnia 2015 r. Zastrzeżenia Urzędu wzbudziły ulotki, a także reklamy telewizyjne i internetowe. Urząd uznał, że wymagane prawem informacje były na tych nośnikach przedstawione zbyt małą czcionką, a czas wyświetlania tekstu w spotach telewizyjnych był zbyt krótki.
Jak powinno być?
- Materiały marketingowe powinny być dostosowane do nośnika, na którym są prezentowane. Wymagane prawem informacje powinny być przedstawione w sposób jednoznaczny, zrozumiały i dobrze widoczny. Na przedsiębiorcy ciąży szczególna odpowiedzialność, by dostosował swój przekaz do możliwości danego medium. Dlatego bank powinien dopilnować, by komunikat zawierający informacje wymagane przez ustawę o kredycie konsumenckim był w reklamie wyświetlany jak najdłużej i był jak najlepiej widoczny – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes UOKiK Marek Niechciał. Jak dodano, niezgodne z prawem praktyki zostały już zaniechane.
Jak poinformował tvn24bis.pl, rzecznik banku Wojciech Sury Getin Noble Bank nie zgadza się ze stanowiskiem prezesa UOKiK. - Zamierzamy odwołać się od wydanej decyzji - przekazał Sury.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP