Proponujemy, aby osoby prowadzące działalność gospodarczą, których przychody nie przekraczają 50 proc. minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 1 tys. zł, nie musiały rejestrować swojej działalności i tym samym płacić składek na ZUS – zapowiada wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj.
Jak mówił Mariusz Haładyj, działalność nierejestrowa jest przewidziana w projekcie ustawy Prawo przedsiębiorców. To najważniejsza ustawa z pakietu Konstytucji Biznesu, która ma wejść w życie 1 stycznia 2018 roku. Istotą Prawa przedsiębiorców są prawa i gwarancje dla biznesu.
Równolegle - jak powiedział wiceszef MR - toczą się prace nad tzw. małą działalnością gospodarczą. - Chodzi o to, by niewielkie firmy, których wpływy przekraczają 1 tys. zł, ale wciąż nie są wysokie, płaciły niższy ZUS - tłumaczył.
Ulga na start firmy
Kolejne rozwiązanie planowane w ramach Konstytucji Biznesu - jak podkreślił - dotyczy osób rozpoczynających przygodę z biznesem.
- To tzw. ulga na start - polegająca na zwolnieniu początkujących przedsiębiorców z płacenia składek ZUS przez pół roku. Po tym okresie płaciliby przez dwa lata tzw. mały ZUS, czyli tak jak obecnie obniżoną składkę - wyjaśniał.
Dodał, że o propozycjach tych mówił ostatnio premier Morawiecki, a nad ich szczegółami Ministerstwo Rozwoju pracuje obecnie z innymi resortami oraz ZUS.
Własna działalność
- Działalność nierejestrowa i ulga na start pobudzą ducha przedsiębiorczości. Dadzą ludziom szansę spróbowania i rozwinięcia działalności, bez ryzyka ponoszenia sztywnych wydatków od samego początku. Jeśli taka osoba rozwinie swoją firmę, zyskamy kolejne przedsiębiorstwo z szansą na trwałe pozostanie na rynku. Zyskiem będzie też wyciągnięcie z szarej strefy osób funkcjonujących w niej z powodów ekonomicznych - wskazał wiceminister rozwoju. - W przypadku ulgi na start, wyszliśmy z założenia, że sztywny gorset ubezpieczeń społecznych krępuje przedsiębiorcę na wczesnym etapie działalności, gdy przychody są nieznaczne. Liczymy, że wielu początkujących przedsiębiorców stanie dzięki temu na nogi i nie będzie musiało np. zawieszać działalności po to, by płacić składki tylko w nielicznych momentach osiągania przychodów - podkreślił.
Koniec pieczątek
W pakiecie Konstytucji Biznesu są też dwa elementy pozalegislacyjne. Jeden z nich to uchwała Rady Ministrów zobowiązująca ministerstwa do przeglądu rozporządzeń, w których pojawia się obowiązek stosowania pieczątek przez przedsiębiorców.
- Chcemy "zdepieczątkować" prawo. W tym celu trzeba będzie zmienić ponad 100 rozporządzeń. W efekcie przedsiębiorcy nie będą już musieli posługiwać się pieczątkami - zapowiedział. Drugi element pozalegislacyjny to Podręcznik liczenia kosztów regulacyjnych, który będzie stanowił wytyczne dla projektodawców, jak dokonywać oceny skutków projektowanych regulacji. Wiceminister przypomniał, że w ramach Konstytucji Biznesu planowane są też uproszczenia proceduralne i zniesienie wielu nadmiernych obowiązków administracyjnych. Część tych ułatwień opracowało Ministerstwo Finansów. Na Konstytucję Biznesu ma się w sumie złożyć 11 dokumentów – 9 ustaw, uchwała Rady Ministrów i Podręcznik liczenia kosztów regulacyjnych.
- Chcielibyśmy do końca kwietnia zamknąć rządowe prace nad najważniejszymi zmianami składającymi się na Konstytucję Biznesu, tak aby Prawo przedsiębiorców mogło wejść w życie 1 stycznia 2018 roku - konkludował.
Tysiąc plus dla każdego pracownika. W ZUS-ie mają powód do świętowania:
Autor: tol/ms / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock