Szykuje się uproszczenie procedur podatkowych. Od czerwca podatnicy kwestionujący niekorzystne dla nich interpretacje, nie będą musieli wzywać organu do usunięcia naruszenia prawa. Zamiast tego, interpretację będą mogli zaskarżyć bezpośrednio do sądu - wyjaśnia doradca podatkowy z Crido Taxand, Amelia Górniak. Aktualne przepisy nie przewidują trybu odwoławczego w przypadku otrzymania niekorzystnej interpretacji.
Odpowiednie zmiany przewiduje nowelizacja Kodeksu postępowania administracyjnego oraz prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, która wchodzi w życie 1 czerwca. Stanowi ona część pakietu 100 zmian dla firm, które mają ułatwić życie przedsiębiorcom. Autorem pakietu jest Ministerstwo Rozwoju. - Złagodzone zostaną wymogi formalne i proceduralne związane ze sprawami sądowymi. Najważniejsze regulacje dotyczą terminu na wniesienie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego (WSA) oraz wykreślenia przepisów dotyczących tzw. wezwania do usunięcia naruszenia prawa - powiedziała Górniak. Na zmianie dotyczącej wezwania do usunięcia naruszenia prawa skorzystają podatnicy kwestionujący wydane na ich wniosek interpretacje podatkowe. Aktualne przepisy nie przewidują normalnego trybu odwoławczego w przypadku otrzymania niekorzystnej interpretacji podatkowej, inaczej niż przy decyzji podatkowej. Niezadowolony podatnik, aby zaskarżyć interpretację do sądu, musi najpierw wezwać organ do "usunięcia naruszenia prawa". Ma na to 14 dni.
Kwestia terminu
Według Górniak procedury te - zastępujące dwuinstancyjność postępowania - rodzą wiele problemów. - Organy mają dwa tryby postępowania w przypadku interpretacji. Mogą udzielić odpowiedzi na wezwanie, co powoduje, że uruchamia się 30-dniowy termin na złożenie skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Ale organ może też uznać, że w ogóle nie będzie się wypowiadał w takiej sprawie, a w takim przypadku podatnik musi liczyć 60 dni, po upływie których można złożyć skargę - poinformowała doradca podatkowy w Crido Taxand. Ponadto, jej zdaniem, problemy wiążą się z określeniem terminu, kiedy można złożyć skargę - czy następnego dnia po wezwaniu organu do usunięcia naruszenia prawa, czy czekać na odpowiedź organu. - W dodatku praktyka pokazuje, że wezwanie do usunięcia naruszenia prawa niewiele daje. Przypadki, kiedy organ pozytywnie odniósł się do takiego wezwania, są nieliczne - powiedziała Górniak. Wchodząca zmiana zakłada, że podatnik, który otrzyma niekorzystną interpretację podatkową, będzie ją mógł w terminie 30 dni zaskarżyć do WSA. - To dobry krok, biorąc pod uwagę, że wezwania do usunięcia naruszenia prawa nie przynosiły żadnego skutku - oceniła Górniak.
Inne zmiany
Druga zmiana także związana jest z procedurą składania skarg do WSA. Zgodnie z obecnymi przepisami skargę do sądu składa się za pośrednictwem organu, który wydał zaskarżony akt. W przypadku np. podatników, którzy nie zgadzają się z decyzją Izby Administracji Skarbowej, skargę przesyła się do sądu administracyjnego za pośrednictwem tej Izby. Górniak wyjaśniła, że zdarza się, iż podatnicy przez nieuwagę lub z powodu braku znajomości przepisów kierują skargi bezpośrednio do sądu. W takim przypadku sąd ma obowiązek przesłać skargę do organu i zwykle to robi, ale czasami po ustawowym terminie 30 dni. - W takiej sytuacji uznaje się, że skarga została wniesiona po terminie i zostaje odrzucona. Dzięki zmianie rygory te zostaną złagodzone - poinformowała Górniak. - Jak sąd się spóźni i przekaże skargę do Izby po tym terminie, to podatnik nie poniesie tego negatywnych konsekwencji - poinformowała. Warto jednak pamiętać, że nowelizacja nie dotyczy skarg kasacyjnych, składanych do NSA za pośrednictwem WSA. Dodała, że przepisy przejściowe zakładają, że nowe, łagodniejsze regulacje będą stosowane wobec rozstrzygnięć wydanych po 1 czerwca br.
Autor: ps/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24