Niemal dwóch na pięciu szefów dużych i średnich przedsiębiorstw zamierza dać pracownikom podwyżki w 2021 roku. To prawie dwa razy więcej niż przed rokiem. Z drugiej strony 17 procent pracodawców planuje zwolnienia - wynika z badania Grant Thornton.
"Pandemia nie przeraża polskich pracodawców. Wręcz przeciwnie. Według najnowszej edycji badania prowadzonego przez firmę Grant Thornton, średnie i duże firmy w Polsce zamierzają w przyszłym roku wyjątkowo często podnosić płace swoich pracowników" - podkreślono w raporcie Grant Thornton.
Podwyżki planuje 39 proc. ankietowanych. Jak wskazano, wynik netto - różnica między odsetkiem przedsiębiorstw planujących wzrost wynagrodzeń a odsetkiem tych, które zamierzają ciąć płace w 2021 r. - wynosi 33 pkt proc. "To wynik znacznie lepszy niż deklarowany przed rokiem (a dotyczący planów na 2020 r.) - wtedy wyniósł zaledwie 20 pkt proc." - napisano.
"Najbardziej pozytywna zmiana"
- 2020 rok przyniósł spore zmiany na polskim rynku pracy. Koronawirus nie zmienił go jednak, czego na początku pandemii obawiało się wielu ekspertów, w rynek pracodawcy. Blisko połowa średnich i dużych firm zamierza podnosić płace, a prawie jedna czwarta planuje zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższych 12 miesięcy - stwierdziła cytowana w komunikacie Monika Smulewicz - Partner, Departament Outsourcingu Grant Thornton.
Dodała: - Najbardziej pozytywna zmiana z punktu widzenia pracowników dotyczy prognozowanych podwyżek. To jednak także poważne wyzwanie dla pracodawców, którzy już dziś przewidują, że rosnące koszty pracy będą dla ich firm jedną z największych barier rozwoju w 2021 roku.
"Najmniej optymistyczne"
W raporcie zwrócono uwagę na zdecydowanie bardziej pesymistyczne prognozy dotyczące zatrudnienia. Prawie co czwarta przebadana średnia i duża firma planuje w 2021 r. zatrudnić nowych pracowników (24 proc.), jednak aż 17 proc. przewiduje zwolnienia. "To najmniej optymistyczne wyniki od 2013 roku" - podkreślono.
"Publikowany przez nas wskaźnik, obrazujący skłonność firm do zwiększania zarobków pracowników, był w ostatnich latach świetnym prognostykiem rzeczywistych zmian następujących w gospodarce i dobrze korelował z publikowanymi później oficjalnymi danymi GUS o wynagrodzeniach. Jeśli podobnie będzie w 2021 r., możemy spodziewać się skokowego wzrostu dynamiki wynagrodzeń, do 6,5-7 proc. rocznie" - czytamy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock