KNF niechętnie patrzy na jeden z dwóch typów zrzeszeń banków spółdzielczych, wprowadzanych ostatnią nowelizacją; tzw. zrzeszenia zintegrowane są dla banków mniej bezpieczne i powodują ich mniejszą konkurencyjność niż drugi model - tzw. IPS - mówi wiceszef KNF Wojciech Kwaśniak.
Nowe formy zrzeszania się banków spółdzielczych wprowadza nowela ustawy uchwalona w maju przez Sejm. Na posiedzeniu w tym tygodniu ma się nią zająć Senat. Zrzeszenia mają być nową formą ochrony instytucjonalnej banków, a nowelizacja ustawy jest dostosowaniem polskiego prawa do unijnego rozporządzenia z 2013 r. (tzw. rozporządzenie CRR), nakładającego na banki nowego rodzaju normy ostrożnościowe.
Założenia noweli
Nowela zakłada m.in., że banki spółdzielcze będą mogły zrzeszać się przede wszystkim w systemach ochrony instytucjonalnej (IPS). W ich ramach banki będą wzajemnie gwarantować swoje zobowiązania. W IPS mają być też dodatkowe mechanizmy monitorowania ryzyka. Obecność w tym systemie ma dawać bankom możliwość posiadania mniejszych tzw. "wag ryzyka" we własnych zasobach. Jak relacjonowała podczas sejmowej debaty sprawozdawczyni Krystyna Szumilas (PO), sejmowa komisja finansów zdecydowała o wpisaniu do ustawy także drugiej formy zrzeszania się banków - tzw. zrzeszeń zintegrowanych. Mają one nakładać na banki nieco mniejsze wymogi niż IPS. Zostały one dopisane do projektu, jak wynika ze słów Szumilas, na życzenie części banków spółdzielczych. Nowe formy organizacyjne banków spółdzielczych mają być zatwierdzane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Ale właśnie KNF, jak przyznał w rozmowie z PAP wiceszef Komisji Wojciech Kwaśniak, o ile pozytywnie ocenia IPS, o tyle mało przychylnie patrzy na zrzeszenia zintegrowane. Zdaniem Kwaśniaka zapewniają one mniejszy poziom bezpieczeństwa i mniejszą konkurencyjność bankom. - Komisja stoi na stanowisku, że rozwiązanie optymalne było zawarte w projekcie rządowym, bo było uzgodnione ze wszystkimi uczestnikami sieci bezpieczeństwa, a także ze zdecydowaną większością banków spółdzielczych - mówił Kwaśniak PAP.
"Będą służyły rozwojowi"
Dodał, że na wniosek mniejszej grupy banków spółdzielczych dodano także zrzeszenia zintegrowane. Zrzeszenia te, podkreślał, nie dają przywilejów, które daje IPS. Poza tym, gdyby np. do IPS weszły wszystkie banki spółdzielcze, powstałaby bardzo silna grupa bankowa. Natomiast przystępując do zrzeszeń zintegrowanych, banki osłabiają IPS, a same też stają się słabsze. - Ta grupa banków pogarsza sobie pozycje, a jeżeli jeszcze dojdzie do rozbicia, nie będzie to generalnie dobre dla banków spółdzielczych - mówił Kwaśniak, którego zdaniem IPS są "optymalne z punktu widzenia bezpieczeństwa, efektywności, konkurencyjności polskiego sektora bankowego i zachowania banków spółdzielczych w dotychczasowej formie". Źródła zbliżone do banków spółdzielczych przyznały w rozmowie z PAP, że z dwóch istniejących w Polsce grup banków spółdzielczych to grupa SGB postanowiła przystąpić do IPS, natomiast banki z grupy BPS forsowały zrzeszenia zintegrowane. Prezes zarządu Banku Polskiej Spółdzielczości S.A. Zdzisław Kupczyk w stanowisku przekazanym PAP zaznaczył, że Grupa BPS wierzy, że "nowe regulacje i płynące z nich zmiany w organizacji będą służyły rozwojowi tego modelu bankowości". Dodał, że "Bank BPS S.A. i banki spółdzielcze czekają na ostateczny kształt ustawy", tym niemniej w procesie legislacyjnym chcą zadbać, "aby polskie instytucje finansowe, jakimi są banki spółdzielcze, mogły udźwignąć obciążenia wynikające z wprowadzanych regulacji nadzorczych". Kwaśniak pytany, czy KNF zatwierdzi decyzję banków, które postanowią zorganizować się w ramach tzw. zrzeszenia zintegrowanego, nie odpowiedział wprost. Zaznaczył, że "KNF podejmie odpowiednią decyzję w świetle tego, co zostanie w końcu przyjęte w ustawie". Tym niemniej, dodał, "Komisja coś akceptując, bierze współodpowiedzialność, jak to coś będzie działać".
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24