Ceny paliwa dla statków na Bałtyku mogą wzrosnąć od nowego roku nawet o 40 proc., ostrzega "Gazeta Wyborcza". To efekt ekologicznych regulacji Unii Europejskiej i poważny kłopot dla firm żeglugowych.
Od 1 stycznia 2015 r. w życie wchodzą przepisy regulujące zawartość siarki w paliwach używanych przez statki na Bałtyku i Morzu Północnym. Według dyrektywy UE dozwolone będzie wykorzystywanie paliwa o zawartości siarki 0,1 proc.
W praktyce oznacza to skokowy wzrost kosztów ponoszonych przez przewoźników działających na Bałtyku. Głównie uderzy to w firmy obsługujące rosnący ruch osobowy i towarowy między Polską a Szwecją. Eksperci spodziewają się kilkunastoprocentowej podwyżki cen frachtu i biletów na promy.
W 2013 r. z transportu przez Bałtyk skorzystało 1,1 mln osób. Wyraźnie wzrasta też ruch towarowy – w porównaniu z rokiem 2012 w ub.r. wzrósł on o prawie 7 proc.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Mateusz War.