Rosnące ceny żywności to już ogólnoświatowy kryzys - ocenił sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon. Na azjatyckich rynkach ceny ryżu wzrosły do rekordowych poziomów - prowadzi to do niepokojów społecznych, zamieszek i strajków.
- Postępujący wzrost cen żywności przerodził się już w globalny kryzys - powiedział Ki-moon. Obiecał, że Organizacja Narodów Zjednoczonych zajmie się tym problemem. Przyjrzeć się sprawie mają także Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy na spotkaniu w Brnie pod koniec kwietnia.
Rośnie liczba głodujących...
- ONZ jest tym tak samo przejęta, jak społeczność międzynarodowa - podkreślił. Sekretarz generalny zapewnił, że Organizacja "wspólnymi siłami podejmie natychmiastowe działania". Zaznaczył przy tym, że światowi przywódcy także powinni zastanowić się nad sposobami ulepszenia systemu produkcji i dystrybucji żywności. Japonia już ogłosiła, że przeznaczy 100 mln dolarów na pomoc żywnościową. Międzynarodowy Fundusz Walutowy ogłosił, że jest w trakcie rozmów z 10 krajami, w szczególności afrykańskimi, o zwiększeniu pomocy żywnościowej.
Z kolei szef Światowego Programu Żywieniowego (World Food Program) przyznał, że koszty zaspokojenia głodu na świecie wzrosły wraz ze wzrostem cen ropy i żywności o 40 proc.
... i miejsc na świecie, gdzie wrze
W regionach świata najbardziej dotkniętych głodem niepokoje rosną. Na Haiti, które jest najbiedniejszym krajem obu Ameryk protesty doprowadziły do upadku rządu i przyniosły sześć ofiar śmiertelnych. W Kamerunie w zamieszkach zginęły co najmniej 24 osoby. Rządy kilku krajów - m.in. Indii, Wietnamu i Kambodży - zakazały już eksportu ryżu, aby móc zaspokoić wewnętrzne potrzeby. Rząd Chin zwrócił się do restauratorów, aby podawane przez nich porcje ryżu były mniejsze.
W ciągu ubiegłego roku ryż zdrożał o 75 proc., a pszenica nawet o 125 proc.
Źródło: Reuters, TVN24