Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 0,25 pkt. proc. Po tej podwyżce główna stopa referencyjna wynosi 4,75 proc. Dla osób, które zaciągnęły kredyty w złotych, oznacza to konieczność spłacania wyższej raty.
Decyzja ta może być zaskoczeniem dla rynku, choć ekonomiści zaznaczali, że ich prognozy odnośnie majowego posiedzenia RPP obaczone są dużym stopniem ryzyka. 14 z 22 ankietowanych przez PAP ekonomistów uważało, że Rada utrzyma stopy proc. na niezmienionym poziomie. 8 ekonomistów oczekiwało podwyżki stóp proc. o 25 pb.
Stopy proc. NBP pozostawały stabilne przez ostatnie 10 miesięcy. W ubiegłym roku RPP czterokrotnie podnosiła stopy: w styczniu, kwietniu, maju oraz czerwcu, łącznie o 100 pb.
Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP będzie wynosić od czwartku 4,75 proc., stopa lombardowa 6,25 proc., depozytowa 3,25 proc., zaś redyskonta weksli 5,00 proc.
Powód: rosnąca inflacja
Jak uzasadniła RPP w opublikowanym po posiedzeniu rady stanowisku, o ile w Polsce utrzymuje się relatywnie wysoki wzrost gospodarczy, o tyle inflacja w najbliższych miesiącach prawdopodobnie utrzyma się powyżej górnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego.
Według członków RPP, do utrzymania się inflacji na podwyższonym poziomie przyczynią się głównie wcześniejsze osłabienie złotego oraz wysokie ceny surowców.
W ocenie Rady, ryzyko utrwalenia się podwyższonej inflacji zwiększają także utrzymujące się na relatywnie wysokim poziomie oczekiwania inflacyjne. Dlatego Rada uznała, że ograniczenie ryzyka utrzymania się inflacji powyżej celu w średnim okresie wymaga podwyższenia stóp procentowych NBP.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24