Starbucks i Monsanto w sojuszu o GMO? Giganci zaprzeczają, że chcą zmiany prawa

Monsanto to międzynarodowy koncern specjalizujący się w biotechnologii, także w zakresie rolnictwa.

Obie firmy zaprzeczyły, że są zaangażowane w proceder. Starbucks na Twitterze napisał, że nie ma nic wspólnego z pozwem. Nowe prawo amerykańskiego stanu Vermont stanowi, że firmy muszą ustalić i poinformować na etykietach o tym, czy ich produkty spożywcze zawierają żywność modyfikowaną genetycznie - podkreśla CNN Money. "Stabucks nie jest częścią jakiegokolwiek pozwu odnoszącego się do etykietowania GMO. Nie wspieramy żadnej kampanii tego typu" - napisała firma na Twitterze. "Starbucks nie jest sprzymierzony z Monsanto w kwestii zatrzymania etykietowania żywności i zablokowania prawa obowiązującego w Vermont. Twierdzenie, że jest inaczej i że jesteśmy częścią tego sporu, jest fałszywe. Poprosiliśmy autorów petycji z protestami, aby skorygowali opis naszej działalności" - podkreśla koncern.

CNN Money podaje, że zarówno Stabucks, jak i Monsanto są członkami Grocery Manufacturers Association, grupy lobbingowej, która jest zaangażowana w pozew. Starbucks podkreśla jednak, że nie ma to znaczenia. "Mimo, że jesteśmy członkiem GMA, nie zgadzamy się ze stowarzyszeniem oraz z Monsanto w tej sprawie i nie wspieramy pozwu" - napisała firma w mailu do CNN Money. Podkreśliła też, że członkostwo w stowarzyszeniach branżowych daje firmie prawo głosu w debatach dotyczących branży. Rzecznik GMA Brian Kennedy potwierdził, że Starbucks jest "członkiem partnerskim", ale nie ma udziału w pozwie. Obecności w pozwie zaprzeczyła też rzeczniczka Monsanto Charla Marie Lord. Nowe prawo stanu Vermont wymaga, aby cała żywność produkowana z udziałem inżynierii genetycznej była oznakowana do połowy 2016 roku. Celem pozwu jest uznanie tego prawa za nieważne.

Neil Young stwierdził, że walka amerykańskiego stanu z tymi dwoma gigantami to jak starcie Dawida z Goliatem. I podkreślił, że obywatele mają prawo wiedzieć, co jedzą.

Autor: mn / Źródło: CNN Money