- Nie ma dzisiaj w Radzie Europejskiej większości, żeby stosować sankcje wobec Polski - mówił w programie "Rozmowa Poranka" w TVN24 BiS Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk. - To grożenie sankcjami nie ma sensu, bo Polacy są bardzo proeuropejscy - dodał.
Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk mówił w TVN24 BiS, że zbliżające się wybory prezydenckie we Francji, to trudny wybór dla obywateli tego kraju.
- Wielu Francuzów waha się. Dla nich wcale nie jest oczywiste, żeby głosować na Emmanuela Macrona. Niektórzy z nich na poważnie biorą pod uwagę głosowanie na na Marine Le Pen. Ona wielu ludzi przekonała i widać to po statystyce. Wielu ludzi wciąż przekonuje, że ona wcale nie jest tak radykalna, choć oczywiście rozum, doświadczenie i historia każą podejrzewać, że dla spójności Unii Europejskiej oraz dla relacji UE z Rosją byłaby dość niebezpieczna - mówił Paweł Kowal. Gość TVN24 BiS mówił, że oferta Le Pen dla zdroworozsądkowych ludzi jest trudna do przyjęcia. Stwierdził też, że poparcie dla Le Pen nie jest już niedoszacowane. - Ona już doszła do tego poziomu, gdzie wszyscy, co mieli na nią głosować się do tego przyznają. Nie sadze żeby we Francji można się było spodziewać niespodzianki jeśli chodzi o wybory,bo zarówno opinie, jak i sondaże pokazują jasno jaki będzie ostateczny wynik wyborów - mówił Kowal.
Buty prezydenta
Kowal mówił, że jeśli Macron zostanie prezydentem, to jego słowa z kampanii wyborczej będą "tylko osadem" po wyborach. - Później będzie już normalna polityka i wszyscy we wspólnym interesie będą starali się mu to zapomnieć, łącznie z tymi co go krytykują. Jeśli on zostanie prezydentem trzeba będzie rozmawiać, jak z prezydentem, on w butach prezydenta będzie już innym Macronem - mówił Kowal i dodał, że nie podoba mu się to, co Macron mówi w czasie kampanii. - To nie jest dobry sposób prowadzenia kampanii - dodał. Były polityk zauważył też, że Radzie Europejskiej nie ma większości, aby stosować wobec Polski sankcje. - W polityce można straszyć jeśli ma się możliwości doprowadzenia do tego rozwiązania. Jak się wyciąga broń, to niekoniecznie trzeba strzelać, ale trzeba być wiarygodnym, że można strzelić. To grożenie sankcjami nie ma sensu, bo Polacy są bardzo proeuropejscy - uważa Kowal.
Zobacz całą rozmowę z Pawłem Kowalem. Materiał wideo:
Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis