Niemcy będą szukać z partnerami z UE "dobrego europejskiego rozwiązania" w sprawie pomocy publicznej dla spółki motoryzacyjnej Opel - zapewnił niemiecki minister gospodarki Karl-Theodor zu Guttenberg. W ten sposób odniósł się do rosnącej krytyki ze strony Belgii, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii w związku z planowaną sprzedażą większości udziałów w Oplu austriacko-kanadyjskiemu konsorcjum Magna i rosyjskiemu Sbierbankowi.
Niemcy obiecały wesprzeć inwestora kredytami i poręczeniami na kwotę 4,5 mld euro, co wzbudziło podejrzenia niektórych państw, że Berlin chce zapewnić utrzymanie niemieckich zakładów spółki kosztem fabryk Opla i miejsc pracy w innych krajach.
- Biorąc pod uwagę całkowite liczby, cięcia zatrudnienia dotkną Niemcy najsilniej - powiedział cytowany przez media Guttenberg. Dodał, że nie spodziewa się, iż Komisja Europejska zablokuje sprzedaż Opla.
"Oferta Magny nie jest najlepsza"
Czwartkowy "Financial Times Deutschland" poinformował, że brytyjski minister gospodarki Peter Mandelson wysłał list do unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, w którym ostro skrytykował plany Magny dotyczące Opla. "Nie sądzimy, że oferta Magny jest najlepszym dostępnym planem" - napisał minister w piśmie cytowanym przez dziennik.
Jego zdaniem inny inwestor gwarantowałby większe szanse na przetrwanie spółki oraz większą rentowność. Według Mandelsona przedstawiony przez Magnę plan restrukturyzacji w niewystarczającym stopniu uzasadnia planowane cięcia. Zauważył, że zaplanowano nawet rozszerzenie produkcji w Rosji, a wydajne zakłady w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii miałyby ucierpieć kosztem mniej rentownych fabryk gdzie indziej.
Mandelson zwraca także uwagę, że plan Magny jest o 1,3 mld euro droższy niż oferta belgijskiego funduszu RHJI. Pozostanie Opla przy amerykańskim koncernie General Motors byłoby zaś o 2 mld euro tańsze.
Co proponuje Magna?
Plan Magny zakłada likwidację prawie 11 tysięcy miejsc pracy we wszystkich zakładach spółki NewOpel. Około 4 tys. osób straci pracę w czterech niemieckich zakładach Opla, cięcia obejmą również zakłady w Luton i Ellesmere Port w Wielkiej Brytanii.
Poza tym koncern General Motors zapowiedział, że fabryka w Antwerpii może zakończyć działalność, a część produkcji z zakładów w hiszpańskiej Saragossie może zostać przeniesiona do Eisenach w Niemczech.
Opel zatrudnia w Europie około 49 tys. ludzi, w tym 2 tys. w zakładach w Antwerpii. Magna zamierza zwolnić około 10,5 tys. pracowników Opla w Europie.
Antwerpski Opel protestuje
W środę około półtora tysiąca demonstrantów protestowało przed zakładami Opla w belgijskiej Antwerpii przeciw możliwemu zamknięciu fabryki przez koncern Magna. Do Belgów dołączyli działacze związkowi z Niemiec. Organizatorzy szacowali, że w demonstracji wzięło udział około 5 tys. protestujących.
Prezes Europejskiego Forum Pracowników General Motors Klaus Franz powiedział, że zatrudnieni w innych zakładach Opla w Europie będą walczyć przeciwko planom zamknięcia fabryk, mieszczących się w Niemczech, Hiszpanii, Polsce i Belgii.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA