Środa to Dzień Edukacji Narodowej - czyli dawny Dzień Nauczyciela. Z tej okazji "Rzeczpospolita" przyjrzała się finansom nauczycieli. Okazuje się, że ich zarobki w ciągu ostatnich dwóch lat rosły znacznie szybciej niż płace reszty Polaków. Wciąż zarabiają oni jednak średnio mniej niż reszta społeczeństwa.
Zarobki nauczycieli w ciągu minionych dwóch lat wzrosły o 28 proc. Pozostałych Polaków - o 17,6 proc. - informuje "Rzeczpospolita".
W tym i przyszłym roku różnice w przyroście płac pomiędzy nauczycielami i resztą pracujących Polaków zwiększą się jeszcze bardziej, zapowiada gazeta. Jest to bowiem jedyna grupa zawodowa, która wynegocjowała sobie wysokie podwyżki. W 2009 r. wyniosą one w sumie 10 proc., a we wrześniu 2010 r. płace zwiększą się o dalszych 7 proc.
Średnia płaca tej grupy zawodowej w pierwszej połowie tego roku sięgała 2,6 tys. zł. To mniej niż zarabiali pracownicy sfery budżetowej, którzy w tym czasie dostawali średnio 3,4 tys. zł, a Polacy zatrudnieni w sektorze prywatnym - 3,3 tys. zł. Przewiduje się, że w przyszłym roku szkolnym średnia płaca nauczycielska będzie opiewała na kwotę sięgającą 3 tys. zł i tym samym niemal zrówna się z przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniem brutto w gospodarce narodowej.
Akademie i apele
Z okazji Dnia Edukacji Narodowej uczniowie mają dziś wolne. Zamiast lekcji w szkołach odbędą się apele i akademie. Nauczyciele - a przynajmniej ich reprezentanci - spotkają się z premierem. Ci najbardziej zasłużeni dostaną od Donalda Tuska medale oraz tytuł honorowego profesora oświaty.
Dzień Edukacji Narodowej obchodzony jest w rocznicę powołania w Polsce Komisji Edukacji Narodowej - pierwszego w Europie ministerstwa oświaty. Święto istnieje od 27 lat, kiedy to zastąpiło Dzień Nauczyciela.
Źródło: TVN24, "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24