Zła regulacja rynku umożliwiająca byłym monopolistom utrzymanie uprzywilejowanej pozycji, za czym idzie zamknięcie na konkurencję, to główny powód tego, że Polska jest na końcu pod względem inwestycji w telekomunikacji - wynika z raportu ECTA.
Najnowszy raport Europejskiego Stowarzyszenia na rzecz Konkurencji w Telekomunikacji obejmuje dane za rok 2005. Wynika z niego, że inwestycje w sektorze telekomunikacyjnym w Polsce w tym okresie wyniosły 40 dol na głowę mieszkańca - najmniej wśród 16 krajów UE objętych raportem. Dla porównania - w Danii i Wielkiej Brytanii inwestycje przekraczają 200 dol na mieszkańca.
Według ekspertów ECTA, poziom inwestycji odzwierciedla otwarcie sektora w danym kraju na konkurencję, zaś analiza danych z przeszłości pozwala stwierdzić, że zmiany w regulacji rynku pociągają za sobą wzrost inwestycji. - Oznacza to, że musimy dać krajowym regulatorom właściwe wsparcie i narzędzia, które umożliwią im zajęcie się problemami sieci telekomunikacyjnych - skomentował szef ECTA Innocenzo Genna. Przekonuje on, że 10-procentowy wzrost efektywności regulatorów owocuje 14-procentowym wzrostem inwestycji. ECTA szacuje, że inwestycje na unijnym rynku telekomunikacyjnym mogłyby być nawet o 14 mld euro rocznie większe, gdyby panowałaby na nim większa konkurencja, a kraje zrezygnowałyby z zachowań protekcjonistycznych i zniosły bariery.
Unia przeciw monopolowi Raport ECTA stanowi wsparcie dla unijnej komisarz ds. telekomunikacji Viviane Reding, która proponuje podział strukturalny między sieciami firm i ich działami usługowymi, by zwiększyć konkurencję na rynku. Jej zdaniem, nie jest to możliwe w obecnej sytuacji, gdy krajowi giganci telekomunikacyjni, niegdyś monopoliści, dysponują rozbudowanymi sieciami, jednocześnie oferując usługi detaliczne. Dochodzi do konfliktu interesów, bowiem firmy te sprzedają dostęp do swoich sieci innym operatorom telekomunikacyjnym, z którymi potem konkurują na rynku, oferując linie telefoniczne czy dostęp do internetu.
Ostateczna wersja propozycji komisarz Reding, które wywołały już protesty wśród europejskich operatorów telekomunikacyjnych, znana będzie w przyszłym tygodniu.
ECTA skupia ok. 150 europejskich firm z branży telekomunikacyjnej i w drodze lobbingu zabiega o przyjazne warunki inwestowania na tym rynku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24