Coraz jaśniejsze prognozy dla polskiego rynku pracy. W swoim najnowszym raporcie Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową prognozuje, że wprawdzie na koniec 2009 roku bezrobocie w Polsce wzrośnie do 12,8 proc., to już w 2010 roku sytuacja zacznie się stopniowo poprawiać i bezrobocie spadnie do 11,2 proc.
Zdaniem ekspertów Instytutu, pod koniec trzeciego kwartału bieżącego roku należy oczekiwać wyraźnego wzrostu bezrobocia. Skończą się wtedy prace sezonowe w usługach, rolnictwie i turystyce. Bezrobocie wzrośnie wtedy do 12,1 proc. W całym 2009 roku stopa bezrobocia będzie o 3,3 punkty proc. wyższa niż rok wcześniej - szacują eksperci.
Nieco wcześniej instytut BIEC prognozował jednak, że chociaż zakończenie prac sezonowych przyniesie wzrost wskaźnika, to nie będzie on szokujący. - W drugiej połowie roku, gdy minie sezonowe ożywienie, bezrobocie najprawdopodobniej będzie wzrastać. Koniunktura gospodarcza nadal jest bowiem słaba, co ogranicza zapotrzebowanie na pracowników - pisali wówczas eksperci Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). Dodali, że dane napływające z gospodarki dają jednak nadzieję, że tempo wzrostu stopy bezrobocia ustabilizuje się. W czerwcu wyniosła 10,7 proc. po spadku o 0,1 punktu procentowego.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24