Zarząd PLL LOT wszedł w ostry spór z działającymi w spółce związkami zawodowymi. W trybie dyscyplinarnym zwolniono dwoje liderów związkowych. Jak tłumaczy rzecznik spółki, liderzy stracili pracę, bo dopuścili się "drastycznego naruszenia dyscypliny pracy". Teraz związkowcy grożą strajkiem - donosi "Wall Street Journal Polska".
- W LOT funkcjonuje komisja pojednawcza; będzie ona rozpatrywać sprawę zwolnień przewodniczących Grzegorza Kossowskiego i Elwiry Niemiec - powiedział rzecznik PLL LOT Andrzej Kozłowski.
Jak poinformowała PAP przewodnicząca Związku Zawodowego Personelu Pokładowego w PLL LOT Elwira Niemiec, komisja ma zająć się jej sprawą w środę. Z kolei posiedzenie w sprawie przewodniczącego Związku Pracowników PLL LOT Grzegorza Kossowskiego odbywa się we wtorek.
Związkowcy zarzucają władzom spółki, że - wbrew prawu - zwolniły liderów związkowych. Zwolnienie osób pełniących związkowe funkcje zgodnie z prawem wymaga zgody władz związku, a takiej w tym wypadku nie było.
Bo opuścili miejsca pracy
Jak tłumaczy rzecznik LOT Andrzej Kozłowski, powodem zwolnienia liderów - Grzegorza Kossowskiego, szefa Związku Zawodowego Pracowników LOT, oraz Elwiry Niemiec, szefowej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego - było opuszczenie stanowisk pracy. - Reguły muszą obowiązywać wszystkich pracowników - stwierdził rzecznik.
- Jak można zwolnić dyscyplinarnie pracownika za to, że zgodnie z zasadami poprosił o urlop? - pyta z kolei Niemiec. Jej zdaniem, powód zwolnienia to tylko pretekst do osłabienia strony związkowej w trakcie negocjacji nowego układu zbiorowego.
Według analityków rynku lotniczego, do napięcia w spółce na linii zarząd-związki musiało dojść z powodu przeprowadzanego obecnie procesu restrukturyzacji. W czerwcu władze spółki wypowiedziały zakładowy układ zbiorowy pracy, który - dając wiele przywilejów pracownikom - był bardzo kosztowny dla PLL LOT. Takie zmiany w sposób oczywisty natrafiają na opór związków zawodowych.
Źródło: "Wall Street Journal. Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24