Grecki bank Piraeus z powodzeniem sprzedał na rynku obligacje o wartości 500 milionów euro. - To oznacza, że Grecja odzyskuje zaufanie światowych inwestorów - ocenia reporter giełdowy TVN24 Biznes i Świat Pamela Bem.
Emisja obligacji Piraeusu była pierwszą na rynku od 2009 roku. - Zaobserwowaliśmy ogromną liczbę zamówień na te papiery - powiedział Volker Marnet-Islinger z Deka Investment we Frankfurcie nad Menem.
Zielono na parkiecie
Obligacje oprocentowane na 4,52 proc. szybko znalazły nabywców. W reakcji, indeks greckiej giełdy zwyżkował osiągając wynik najwyższy od maja 2011 roku. "Rynek finansowy otwiera się na greckie banki. W najbliższym czasie, uzyskają one pełny dostęp do zagranicznego kapitału" - podsumował sprzedaż papierów Royal Bank of Scotland.
Sukces przełożył się automatycznie na wzrost wiarygodność całego kraju. Bardzo dobrze odzwierciedla to spadek oprocentowania 10-letnich greckich obligacji skarbowych o 0,22 pkt proc. do poziomu 6,82 proc.
To kolejne pozytywne informacje płynące z Aten. We wtorek rząd porozumiał się z przedstawicielami Komisji Europejskiej Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego w sprawie kolejnej transzy pożyczki. Dotąd Grecy otrzymali pomoc w łącznej wysokości ok. 240 mld euro.
Bank na zakupach
O tym, że kondycja greckiego sektora bankowego jest coraz lepsza świadczą jego ostatnie transakcje. Jak donosi turecki dziennik "Hurriyet", Narodowy Bank Grecji będący właścicielem tureckiego Finansbanku, kupił wieżowiec Crystal Tower w Stambule. Transakcja opiewała na 303 mln dolarów i była jedną z największych w ostatnich latach na rynku nieruchomości w Turcji.
Wysoki na 17 metrów budynek ma 40 pięter o łącznej powierzchni 60 tys. m kw.
Budynek ma być nowa siedzibą Finansbanku.
Autor: rf/kilm/ / Źródło: Hurriyet, Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock