ZUS-owi brakuje 5,5 mld zł. Nie ma jednak zagrożenia dla wypłat rent i emerytur, gdyż Fundusz Ubezpieczeń Społecznych może uruchomić w bankach kolejną linię kredytową, na 3 mld złotych - powiedział dziennikarzom nowy prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk. Według jego słów to, i przedłużona we wtorek linia kredytowa na 2,5 mld, zabezpieczą potrzeby kredytowe funduszu.
Otwarcie kolejnej linii nie oznacza, że pieniądze będą natychmiast wykorzystane, ale stanowi to dodatkową formę zabezpieczenia wypłat świadczeń. W poniedziałek ZUS podpisał z bankami PKO BP i Nordea umowę na przedłużenie linii kredytowej na 2,5 mld zł. W przyszłym tygodniu zostanie ogłoszony przetarg na kolejny kredyt.
Według Derdziuka, pieniądze z kredytu bankowego zostaną wykorzystane na wypłatę bieżących świadczeń jeszcze w tym roku, po raz pierwszy prawdopodobnie w końcu października lub w listopadzie.
Wiadomo już, kto prawdopodobnie pokieruje skomplikowanymi sprawami finansowymi ZUS. Zbigniew Derdziuk zgłosił Radzie Nadzorczej kandydaturę Mirosławy Boryczki.
Mirosława Boryczka jest obecnie dyrektorem generalnym w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jednak ZUS nie jest jej obcy, bo pracowała tam za prezesury Pawła Wypycha. W sierpniu 2007 roku została członkiem zarządu do spraw ekonomiczno-finansowych, po półtorarocznej pracy w radzie nadzorczej zakładu.
Funkcja wiceprezesa ZUS ds. finansowych pozostaje nieobsadzona od czasu dymisji Marii Szczur na początku września.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24