Premier Donald Tusk leci dziś do Brukseli. Weźmie tam udział w konferencji dotyczącej bezpieczeństwa energetycznego z udziałem szefa KE Jose Barroso i spotka się z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem van Rompuyem.
Premier w Brukseli wygłosi przemówienie podczas sesji zamknięcia konferencji "Tworząc strategię europejskiego bezpieczeństwa energetycznego". Ten temat jest w Europie szeroko dyskutowany w kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie.
Za unią energetyczną
Na początku kwietnia Tusk zaproponował filary europejskiej unii energetycznej. Wśród elementów projektu unii premier wymienia - oprócz wspólnych negocjacji gazowych całej UE - także: inwestycje w infrastrukturę energetyczną, szczególnie gazową, lepsze wykorzystywanie własnych, europejskich źródeł energii (jak węgiel czy gaz łupkowy), wyraźne wzmocnienie mechanizmu solidarności na wypadek embarga na dostawy energii oraz "intensywne otwarcie na innych dostawców energii" niż Rosja i Gazprom. O opinię na temat bezpieczeństwa energetycznego Tusk był pytany we wtorek w Warszawie na spotkaniu ze słuchaczami Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Ocenił, że gdyby udało się zbudować europejską unię energetyczną, Rosja nie mogłaby używać gazu jako narzędzia szantażu politycznego. Powiedział, że podczas rozmów z przywódcami europejskimi słyszy, iż jest pełna zgoda „co do zasady” budowy unii energetycznej. Ale - dodał - trzeba porozmawiać o szczegółach. - Jak rozmawiają o szczegółach, to się okazuje, że ich firmy jednak nie chcą żadnej unii energetycznej, tylko chcą same handlować z Rosją gazem, no bo ta (firma) ma taniej, ta jest wspólną własnością np. rosyjsko-niemiecką - wyliczał premier. Podkreślił, że na razie w trakcie rozmów budowany jest "taki model, w którym interesy poszczególnych firm europejskich nie będą za bardzo narażone na straty”. - Prawdopodobnie zbudujemy model nie do końca nam pasujący, ale będący bardzo wyraźnym krokiem naprzód i to już będzie nieźle - ocenił szef rządu.
Komisja analizowała
Po marcowej Radzie Europejskiej Komisja Europejska prowadzi szczegółową analizę bezpieczeństwa energetycznego UE, a w czerwcu br. ma przedstawić szczegółowy plan zmniejszenia zależności energetycznej Unii. Celem środowej konferencji jest dyskusja na temat europejskiej strategii bezpieczeństwa energetycznego, która zostanie przedstawiona przez Komisję Europejską przed czerwcowym szczytem europejskim. Tusk w maju spotkał się w sprawie unii energetycznej m.in. z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem, prezydentem Francji Francois Hollandem, kandydatem Europejskiej Partii Ludowej na szefa KE Jean-Claude'em Junckerem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Hollande zapewnił po spotkaniu z Tuskiem, że Polska i Francja w pełni porozumiały się ws. projektu unii energetycznej. Według źródeł unijnych, wśród konkretnych propozycji Polski pojawia się postulat, aby wobec każdej firmy, która nadużywa dominującej pozycji na rynku energii UE, stosowano skuteczne środki. W przypadku rynku gazu mogą one obejmować: nakaz sprzedaży surowca na aukcjach na regionalnych giełdach energii czy nakaz sprzedaży udziałów w infrastrukturze gazowej lub w innych aktywach.
Prawo unijne
Polska chce też, aby przed przyznaniem firmom energetycznym wyłączeń w ramach unijnego III pakietu energetycznego (takie wyłączenie otrzymał np. Gazprom na wykorzystywanie gazociągu Nord Stream, który dostarcza gaz z Rosji do Niemiec po dnie Bałtyku) dokonać rygorystycznej oceny wniosków pod kątem prawa UE. Według źródła PAP strona polska chce, aby każde wyłączenie z zasad III pakietu dotyczyło tylko tych projektów, które dywersyfikują dostawców i trasy przesyłu źródeł energii. Według źródeł unijnych, Polska przedstawiła też propozycję wspólnych zakupów gazu przez państwa UE. Zaproponowała koncepcję powołania specjalnej agencji - przypominającej działającą już Agencję Dostaw Euratom - która utrzymywałaby równocześnie strategiczne zapasy gazu. Alternatywną propozycją Polski jest stworzenie specjalnego podmiotu gospodarczego np. w formie konsorcjum z dobrowolnym udziałem zainteresowanych spółek; ta koncepcja wymaga stworzenia specjalnej platformy handlu surowcem, przypuszczalnie w formie giełdy gazu.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP | Radek Pietruszka