Naszym celem jest, by do 2022 r. Polska dołączyła do grona 20 najbogatszych państw świata - poinformował resort finansów w środę w komunikacie. MF wskazało też, że Polska jest dziś jedną z największych i najszybciej rozwijających się gospodarek w Europie.
- Rozsądne i bezpieczne zarządzanie finansami państwa owocuje dziś rosnącym poziomem życia społeczeństwa i zaufaniem, którym obdarzają Polskę inwestorzy zagraniczni czy instytucje międzynarodowe - powiedział, cytowany w komunikacie MF, minister finansów Mateusz Szczurek.
Gonimy Europę
Ministerstwo zauważyło, że jeszcze nigdy w historii nie "goniliśmy" reszty Europy tak szybko, jak przez ostatnie lata. - Polska wśród 20 najbogatszych państw świata do roku 2022 r. – to jest nasz cel, a zarówno nasze, jak i międzynarodowe obliczenia wskazują, że jest to cel jak najbardziej realny - zaznaczono w komunikacie. Zdaniem MF w tym czasie PKB Polski na głowę mieszkańca powinien uzyskać 80 proc. średniej Unii Europejskiej. - To już jest cel bardzo ambitny, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że gdybyśmy nie stawiali sobie ambitnych celów przez ostatnie 25 lat, to dzisiaj nie bylibyśmy tu gdzie jesteśmy - podkreśliło MF.
Nowa polityka gospodarcza
W komunikacie napisano, że obok wprowadzanych nowych regulacji systemowych 25 lat temu rodziła się nowa polityka gospodarcza. Chodziło o m.in. stłumienie inflacji (w 1990 r. wyniosła prawie 700 proc., a w 2013 r. jedynie 0,9 proc.) czy stabilizację gospodarki poprzez kształtowanie stóp procentowych na poziomie zbliżonym do wzrostu cen. W tym czasie rozpoczął się proces prywatyzacji.
- Ponad 25 lat temu, gdy wchodziła w życie tzw. ustawa Wilczka, umożliwiająca każdemu obywatelowi PRL podejmowanie i prowadzenie działalności gospodarczej na równych prawach, nie do wyobrażenia był dzisiejszy sukces 25-lecia naszej wolności - oceniło MF.
"Połowa Polaków ma auto"
Budżet państwa w 1989 r. przewidywał jedynie 3 mld zł dochodów i 3,4 mld zł wydatków. Dzisiaj te wielkości są prawie 100 razy większe. Według ministerstwa pozwala to na finansowanie m.in. projektów infrastrukturalnych (dróg lokalnych, ekspresowych i autostrad), ale także wydatków na wojsko, pomoc społeczną czy służbę zdrowia. MF zaznaczyło, że w 1995 r. mieliśmy 246 km dróg ekspresowych i autostrad, a dziś mamy 2 tys. 737 km. Samochody miało 125 na 1000 osób, a dziś statystycznie ponad połowa Polaków ma auto.
- W 1995 PKB na jednego Polaka wynosiło ok. 6 tys. PPS (Purchasing Power Standard - wspólna umowna waluta przyjęta w UE do porównań międzynarodowych), dziś jest to trzykrotnie więcej. W krajach Zachodu ten przyrost PKB jest znacznie wolniejszy. W tym samym roku dług publiczny Polski wynosił 49 proc. PKB, a średni dług obecnych członków strefy euro wynosił 71,8 proc. Podczas gdy przez następne 20 lat, Polska finansując ogromne inwestycje infrastrukturalne, zwiększyła swój dług publiczny jedynie o 8 pkt. proc., to poziom długu członków strefy euro wzrósł o ponad 20 pkt. proc. - zaznaczono.
Imponujący awans
Ministerstwo wskazało, że Polska nie tylko pojawiła się w międzynarodowych rankingach, ale jej awans w nich jest imponujący. Bank Światowy, w jednym ze swoich ostatnich raportów Doing Business, określił nasz kraj, jako najszybciej reformującą się gospodarkę Unii Europejskiej.
- Natomiast w indeksie Wolności Gospodarczej (The Heritage Foundation and Wall Street Journal) w 1995 r. roku byliśmy zdecydowanie poniżej średniej światowej. Dziś już przeskoczyliśmy średnią światową i od 2008 r. systematycznie pniemy się w górę w rankingu - dodano.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: DocentX/Wikipedia