Komisja Europejska przygląda się zasadom dofinansowanie telewizji publicznej w Polsce i omawia sprawę z polskimi władzami - potwierdza rzeczniczka KE ds. konkurencji Amelia Torres. Bruksela może zażądać zmiany polskiego prawa, jeśli uzna, że narusza ono obowiązujące w Unii zasady.
Skargę w tej sprawie złożyła do Brukseli telewizja TVN, argumentując, że telewizja publiczna finansowana jest z abonamentu w sposób nieproporcjonalny do realizowanej misji. Wskazano, że umożliwiają to stosowane w TVP zasady rachunkowości, które pozwalają na przenoszenie na kolejne lata nadmiernych środków przekazanych TVP i mogą prowadzić do finansowania z abonamentu strat wynikających z działalności komercyjnej.
TVN swoją skargę do Brukseli skierowała już w 2008 roku, wskazując na równoczesne finansowanie TVP z abonamentu oraz reklam. W tym roku telewizja skargę do Komisji Europejskiej ponowiła.
Dla Brukseli to nie pierwszyzna
- To nie pierwszy raz, gdy Komisja Europejska musi przyjrzeć się finansowaniu publicznych nadawców. Mieliśmy wiele tego rodzaju spraw w przeszłości m.in. z Niemiec, Austrii, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Irlandii, Włoch. Od 10 lat w Unii są określone zasady dofinansowywania przez państwo publicznych nadawców, które zostały zaktualizowane w 2009 r., by zapewnić większą jasność i pewność dla sektora - powiedziała we wtorek Amelia Torres.
Unijne zasady wymagają, by rekompensata za usługi publiczne świadczone przez nadawcę ściśle odzwierciedlała koszt tej usługi, ponadto wykonanie tych usług i ich kosztów ma być kontrolowane przez krajowe władze.
Jak dowiedziała się PAP ze źródeł w KE, Komisja Europejska wysłała pierwsze pytanie do polskich władz w sprawie finansowania TVP zaraz po skardze TVN w 2008 r. - Wówczas Komisja otrzymała odpowiedź, że polski rząd zmienia prawo medialne. Jednak ustawa nie weszła życie [została zawetowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego - red.] To normalne więc, że prywatny nadawca ponowił skargę w 2011 roku pytając, co dzieje się z jego sprawą - powiedziało źródło PAP.
Wyjaśniło, że polskie zasady finansowania telewizji publicznej są określone w prawie, które zostało uchwalone jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. To powoduje, że nawet jeśli Komisja uzna je za niezgodne z unijnymi zasadami, to nie będzie mogła zażądać zwrotu przez TVP wpływów z abonamentu traktowanych jako pomoc państwa. Może natomiast zażądać od polskich władz zmiany krajowego prawa. prawa
Jeśli na podstawie wyjaśnień ze strony polskich władz KE uzna, że w Polsce w sposób niewłaściwy finansuje się misję publiczną TVP, może rozpocząć publiczne dochodzenie w tej sprawie.
Resort kultury: misja zgodna z prawem europejskim
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w swojej opinii zaznacza, że KE uznała ustawowe powierzenie misji publicznej TVP SA i potrzebę jej finansowania za uzasadnione w świetle prawa europejskiego. Dodaje, że KE stwierdziła także, iż opłaty abonamentowe są w pełni legalną daniną publiczną, a wpływy z nich uzyskiwane przez telewizję publiczną nie podlegają zwrotowi na rzecz państwa.
"W swojej wstępnej opinii Komisja Europejska wskazała jedynie na potrzebę doprecyzowania przepisów w prawie polskim, w szczególności w celu dostosowania systemu finansowania mediów publicznych do wydanego w 2009 r. nowego komunikatu Komisji w sprawie pomocy publicznej dla publicznych nadawców" - informuje MKiDN.
Ministerstwo podało, że KE zwróciła m.in. uwagę na konieczność dalszego doprecyzowania pojęcia misji publicznej oraz uściślenia zasad nadzoru nad działalnością TVP S.A., tak by umożliwić naprawę potencjalnych uchybień związanych z wykonywaniem misji publicznej w przyszłości. Informuje, że KE zwróciła się do władz polskich o wyjaśnienie, jaką rolę w zapewnieniu przejrzystości wykonywania misji publicznej odgrywają plany finansowo-programowe.
TVP: To TVN wystąpiła do Brukseli przeciw państwu polskiemu
Także rzecznik prasowa TVP Joanna Stempień-Rogalińska w wydanym oświadczeniu podkreśliła, że KE nigdy nie zakwestionowała dopuszczalności publicznego finansowania TVP. - Wbrew domniemaniom autorów publikacji prasowych, obowiązujący od lat w Polsce abonament radiowo-telewizyjny nie jest nielegalny czy zagrożony interwencją Komisji Europejskiej - podkreśliła rzecznik.
- W swojej wstępnej opinii Komisja Europejska wskazała jedynie na potrzebę doprecyzowania przepisów w prawie polskim, w szczególności w celu dostosowania systemu finansowania mediów publicznych do wydanego w 2009 r. komunikatu Komisji w sprawie pomocy publicznej dla publicznych nadawców. Wymogi Komisji dotyczą szczegółowych, choć istotnych elementów systemu publicznego finansowania, a nie jego podstaw - podkreśliła rzecznik TVP.
Podkreśliła też, że wystąpienie KE z maja jest następstwem skarg skierowanych do niej przeciwko państwu polskiemu. - W skardze TVN sformułowano m.in. zarzut, że abonament stanowi tzw. nową pomoc publiczną, która miałaby podlegać zwrotowi, i to - w ocenie TVN - także za okres przedakcesyjny, w wysokości ok. 600 mln zł - stwierdziła Stępień-Rogalińska.
Podkreśliła, że władze polskie odpowiedziały na skargę w 2008 r. oddalając zarzuty. - Komisja Europejska wyraziła opinię, że opłaty abonamentowe stanowią tzw. pomoc istniejącą. Oznacza to, że pomoc taka zasadniczo nie podlega zwrotowi. Komisja wskazała wówczas na potrzebę pewnych zmian, które w znacznej części są już w Polsce stosowane w praktyce - zaznaczyła.
Dodała, że szeroka definicja misji publicznej również jest zasadniczo zgodna z wymogami europejskimi. - W grę wchodzi jedynie jej doprecyzowanie w celu usunięcia wątpliwości dotyczących usług komercyjnych, takich jak np. sprzedaż DVD, które i tak w bieżącym funkcjonowaniu TVP nie są uważane za działalność misyjną, są odrębnie księgowane i podlegają zasadom rynkowym - podkreśliła rzeczniczka.
- Co najważniejsze: Komisja uznała system nadzoru nad TVP sprawowany przez niezależne organy, a zwłaszcza KRRiT, za zasadniczo zgodny z wymogami europejskimi - zaznaczyła Stempień-Rogalińska.
KRRiT: Abonament pozostanie
Także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w swoim komunikacie podkreśliła, że KE nigdy nie podważała i nie podważa samej instytucji abonamentu; także system nadzoru nad finansowaniem mediów publicznych w zasadniczej części uznany za zgodny z wymogami.
Rada zgodziła się z postulatem KE dot. konieczności doprecyzowania polskiego prawa w zakresie finansowania mediów publicznych. Podkreśla jednak, iż zmiany te pozostaną bez wpływu na samo istnienie abonamentu, jako prawnej formy finansowania mediów w Polsce.
KRRiT uważa, że przyjęte w ubiegłym roku rozwiązania dot. planów finansowo-programowych pozwolą Krajowej Radzie na ocenę misyjnych zamierzeń programowych nadawców publicznych, a także na późniejsze rozliczenie przekazanych środków finansowych i ich kontrolę. W ocenie Rady przepisy te wychodzą naprzeciw oczekiwaniom Komisji Europejskiej w zakresie stworzenia skutecznego nadzoru nad działalnością nadawców publicznych przez niezależny organ.
O postępowaniu Komisji Europejskiej w sprawie polskiego systemu finansowania misji publicznej w telewizji jako pierwsza 1 czerwca napisała "Rzeczpospolita".
Telewizja TVN24 i portal tvn24.pl są częścią TVN SA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24