Ponad 1/3 firm planuje zwiększyć zatrudnienie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, pracodawcy są jednak mniej optymistyczni w sprawie podwyżek niż jeszcze pół roku temu - wynika z badania Instytutu Badawczego Randstad. Pracodawcy dobrze oceniają perspektywy gospodarcze w kraju i sytuację swojej firmy, wciąż mają jednak problem ze znalezieniem pracowników.
"Wzrósł odsetek firm planujących zwiększenie zatrudnienia - aktualnie wynosi 39 proc. Znacznie częściej zwiększenie liczby etatów deklarują duże firmy, zatrudniające min. 250 pracowników (53 proc.). Natomiast wśród branż zwiększenie zatrudnienia najczęściej planowane jest w budownictwie (48 proc.), przemyśle (44 proc.) i transporcie (43 proc.)" - napisano w komentarzu do badania. - Te 39 procent to jedno z wyższych wskazań w historii badania. Apetyty pracodawców są wciąż wysokie - powiedziała podczas wtorkowej konferencji prasowej Katarzyna Gruszyńska, dyrektor Instytutu Badawczego Randstad. Ponad połowa pracodawców (54 proc.) deklaruje pozostawienie poziomu zatrudnienia bez zmian. Z kolei zmniejszenie zatrudnienia jest rozważane przez 4 proc. badanych firm.
Brakuje rąk do pracy
Pracodawcy wciąż mają jednak problem ze znalezieniem pracowników. Jak wynika z badania Randstad, 77 proc. firm przyznaje, że poszukiwało pracowników w ciągu ostatnich 6 miesięcy, jednak tylko 4 na 10 z nich udało się zatrudnić założoną liczbę pracowników spełniających wymagania. W związku z problemami z rekrutacją trzy na 10 firm zatrudniło mniejszą od założonej liczbę pracowników, a 12 proc. z nich obniżyło wymagania wobec poszukiwanego pracownika. - Pula pracowników nam się bardzo kurczy. Pracodawcy raczej nie rekrutują z puli bezrobotnych, tylko podbierają pracowników od innych pracodawców. Ponad 3/4 respondentów przyznaje, że zatrudniało nowych pracowników, ale coraz mniejsza grupa ma pozytywne rezultaty tych rekrutacji. Rośnie pula pracodawców, którzy nie zakończyli rekrutacji – 14 proc. pracodawców mówi, że chciało zatrudniać, ale tego nie zrobiło. Pracodawcy, pomimo dobrej oceny sytuacji rynkowej i dużego apetytu, mają coraz większy problem, żeby tych pracowników pozyskać – powiedziała Gruszyńska. Z kolei - w porównaniu z końcem 2017 r. – pracodawcy są mniej optymistyczni w sprawie planowanych w najbliższych 6 miesiącach podwyżek. "Deklaracje pracodawców są o wiele mniej optymistyczne niż pod koniec 2017 r. – znacznie spadł odsetek firm planujących podwyżkę wynagrodzeń w okresie najbliższych 6 miesięcy (z 43 proc. do 27 proc.). (…) Natomiast znacznie wzrósł odsetek firm, które planują pozostawić wynagrodzenia na tym samym poziomie (z 49 proc. do 69 proc.)" – napisano w komentarzu.
Hojne firmy
Jak wynika z badania, przedsiębiorcy, którzy planują podwyżki, są coraz bardziej hojni. "Pracodawcy najczęściej będą przyznawali podwyżki w wysokości od 2 proc. do 7 proc. obecnego wynagrodzenia pracowników. Obserwujemy wzrost wysokości podwyżek względem deklaracji z końca 2016 r. i 2015 r." – napisano w komentarzu do badania. Ponadto, jak informuje Randstad, obecnie 2/3 firm ocenia sytuację gospodarczą swojej firmy jako dobrą lub bardzo dobrą (odpowiednio 56 proc. i 13 proc.), a wzrostu gospodarczego w Polsce oczekuje ponad 1/3 przedsiębiorców (34 proc.). Jednocześnie prawie połowa (44 proc.) spodziewa się stagnacji sytuacji gospodarczej w kraju. - Od kilku kwartałów pracodawcy systematycznie mówią, że przed nami dobry sezon. Te 34 procent, które mówi, że przed nami wzrost i dobre półrocze, to najwyższy wynik w historii badania - powiedziała na konferencji prasowej Gruszyńska. Badanie zostało przeprowadzone w dniach 6 kwietnia - 9 maja 2018 r. na próbie 1000 osób odpowiadających w firmach bezpośrednio za zarządzanie kadrami i rekrutację nowych pracowników.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock