W kuluarach
Duda na urodzinach Zemana. "Towarzystwo, w którym raczej nie jest zaszczytem się pojawiać"
Milosz Zeman, były prezydent Czech, zaprosił na swoje urodziny prezydenta Andrzeja Dudę. Politycy siedzieli obok siebie, ale okazało się, że solenizant go nie poznał. Wszystko zarejestrowały kamery. - Nie widziałem takiej sceny wcześniej - stwierdził Piotr Kraśko dodając, że według niego to między innymi będzie temat, którym "będzie żyła Polska". - Ale poważnie patrząc na tę imprezę, którą zorganizował były prezydent Czech, to trzeba zwrócić uwagę na grono, które tam świętowało. To byli ludzie i politycy europejscy, z którym, jak się wydaje, przywódca demokratycznego kraju, jakim jest Polska, nie powinien siadać do jednego stołu. Delikatnie mówiąc - zwróciła uwagę Agata Adamek. Wśród gości Zemana byli między innymi Viktor Orban, Robert Fico, Aleksander Vucić, Vaclav Klaus czy Peter Pellegrini. Radomir Wit zwrócił uwagę, że spotkanie się z pewnymi przywódcami w sytuacji formalnej, kiedy jest to nieuniknione, jest czymś innym, niż wspólne świętowanie urodzin. - To jest takie towarzystwo, w którym raczej nie jest zaszczytem się pojawiać - ocenił Radomir Wit, zwracając uwagę, że Krzysztof Brejza wystosował już oficjalne pismo do prezydenta Andrzeja Dudy z pytaniem o tę wizytę. Dziennikarze komentowali również między innymi słowa Andrzeja Dudy o powołaniu w skład rządu Marcina Kierwińskiego jako ministra ds. odbudowy po powodzi, komentarzu Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że z prezydentem nie rozmawiał od 4,5 roku, działaniach rządu ws. powodzi, ewentualnym przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, decyzji PiS o opóźnieniu swojego kongresu i posłance Paulinie Matysiak z Lewicy Razem.