Grzegorz Kalinowski, Otylia Jędrzejczak

Iga Świątek zdobyła brązowy medal olimpijski w Paryżu. - Igrzyska olimpijskie to święto sportowców, ale to też dla nas najcięższy moment w karierze - skomentowała w programie "Tak jest" w TVN24 Otylia Jędrzejczak. Mistrzyni olimpijska tłumaczyła, że "bardzo często potrafimy wygrywać wszystkie imprezy, które są po drodze, uczyć się na nich", a kiedy "przychodzi ten najważniejszy start, pojawiają się pewne błędy, inny stres, oczekiwania rosną". - Obserwowałam różne komentarze po wystąpieniu Igi i jestem przerażona, że bardzo często tak szybko oceniamy, że miało być złoto, że to wielka porażka - zaznaczyła. Grzegorz Kalinowski uznał, że "odwołując się do mitologii, to pani (Danielle) Collins wystąpiła jako harpia" i "na pewno popsuła mnóstwo krwi naszej zawodniczce". Były komentator sportowy zwrócił jednak uwagę, iż "Iga przeskoczyła tę barierę niechęci, porażki, że to nie było złoto i w tym meczu o brąz przekroczyła kolejną barierę, jaką był pierwszy medal na igrzyskach dla polskiego tenisa". - Potem tę barierę będzie dalej przeskakiwać i może za cztery lata będzie pierwsze złoto - dodał.