Rozmowa Piaseckiego

Władysław Kosiniak-Kamysz

Przyjąłbym perspektywę nie tylko dwa tygodnie, ale miesiąc do przodu, żeby nie było rzucania się od ściany do ściany, co mieliśmy na Warmii i Mazurach - otwarte na chwilę i zaraz zamknięte - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do nowych obostrzeń, które dziś ma wprowadzić rząd. Szef PSL skomentował także informację o ponad 500 odnotowanych przez Ministerstwo Zdrowia zgonów z powodu koronawirusa w ostatniej dobie. - Część osób umiera na COVID-19, a część umiera przez COVID-19, bo nie ma diagnostyki, rehabilitacji, zabiegów operacyjnych, nie ma normalnego leczenia - mówił. Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego pytany o stanowisko dotyczące perspektywy zamknięcia Kościołów na czas świąt stwierdził, że „z bólem serca, ale oczywiście by się z tym pogodził”. Gość Konrada Piaseckiego odniósł się również działań opozycji w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy: – Bylibyśmy głupcami, gdybyśmy nie wykorzystali sytuacji, w której rząd nie ma większości, a Solidarna Polska nie popiera ratyfikacji, i nie wynegocjowali dla obywateli, dla przedsiębiorców, dla wspólnot lokalnych lepszych warunków.