Opinie i wydarzenia
Biden: Ja przed Putinem nie uklęknę. Nie opuszczę Ukrainy i utrzymam silne NATO
Putin uważał, że Kijów upadnie w ciągu tygodnia. Dzisiaj Kijów stoi, NATO stoi silniejsze niż kiedykolwiek - mówi Joe Biden na konferencji po szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego w Waszyngtonie. Zapewnił, że sam przed Putinem nie uklęknie oraz utrzyma silne NATO. Został zapytany również o wpadkę podczas prezentacji deklaracji "Ukraine compact". Oddając głos Zełenskiemu, przedstawił go jako Władimir Putin. - Myślałem o Putinie i powiedziałem Putin na głos – przyznał Biden. Odnosząc się do sytuacji na froncie, Biden podkreślił, że Stany Zjednoczone pozwoliły "Zełenskiemu na uderzenia w bliskiej zagranicy, tuż za granicą". - Czy miałoby sens, gdybym pozwolił mu na uderzenie na Moskwę, w Kreml? Nie, nie miałoby - ocenił. Dodał jednak, że stale prowadzi rozmowy z Ukrainą, jak najskuteczniej jej pomagać. Amerykański prezydent stwierdził, że Chiny nie mogą napędzić tego największego konfliktu w Europie oraz muszą zrozumieć, że jeśli pomagają Rosji, to nie skorzystają na tym gospodarczo. Zapewnił, że jest gotów radzić sobie z Putinem teraz i za trzy lata. Jest gotów również rozmawiać z rosyjskim dyktatorem. Jedno z pytań dotyczyło także jesiennych wyborów prezydenckich. Pojawiają się głosy, iż Biden powinien zrezygnować z walki o Biały Dom. - Myślę, że jestem najbardziej wykwalifikowaną osobą, żeby ubiegać się o urząd prezydenta. Raz już pokonałem Trumpa. Pokonam go ponownie – stwierdził. Jego zdaniem "nie ma żadnych oznak tego, że jest zmęczony".