Opinie i wydarzenia
Premier: ambasador Izraela w Polsce powinien powiedzieć zwykłe, ludzkie przepraszam
Szef rządu, lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk w czwartek złożył wizytę na Śląsku. Podczas konferencji prasowej w Gliwicach poruszył m.in. kwestię gruntów i mieszkań, które są w dyspozycji Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Jak zaznaczył, problem jest lokalny, ale ważny dla tysięcy ludzi. - Choćby te 13 tys. mieszkań, które są w zasobach Spółki. Cieszę się, że mogę dzisiaj potwierdzić, że będziemy finalizowali decyzje, które umożliwią osobom uprawnionym nabycie tych byłych mieszkań zakładowych - oświadczył. Dodał, że chodzi o pracowników, emerytów, którzy pracowali w zakładach, z których pochodzą wspomniane mieszkania. Tusk wskazał, że w Gliwicach Sośnicy jest 40 budynków w dyspozycji Spółki Restrukturyzacji Kopalń i to jest 240 mieszkań. - Tam jest trochę pustostanów, trochę mieszkań zasiedlonych i ludzie chcą je wykupić - mówił. Premier wypowiedział się też na temat ambasadora Izraela w Polsce, podkreślając, że "absolutnie nie akceptuje sposobu komunikowania o ataku na konwój humanitarny". - Powinien powiedzieć zwykłe, ludzkie przepraszam - dodał. Tusk podkreślił, że polski wolontariusz zginął w bezsensownym ataku, którego nie powinno się usprawiedliwiać sytuacją wojenną. - Wszyscy wiemy, co tam się stało, jak bezsensowna i niepotrzebna to była śmierć - powiedział szef rządu.