Śmierć Polaka w Strefie Gazy. Wiceszef MSZ: takie przypadki nie mogą się powtórzyć

We wtorek wiceszef MSZ Andrzej Szejna poinformował, że udało się ustalić tożsamość polskiego obywatela, który zginął w Strefie Gazy. Znajdował się on wśród siedmiorga pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen, którzy zginęli w izraelskim ataku. - Jest to wydarzenie, które napawa nas smutkiem - mówił Szejna. Zaznaczył, że ofiary ataku "zginęli, niosą pomoc humanitarną w Strefie Gazy". Podkreślił, że szef MSZ Radosław Sikorski osobiście skontaktował się z ambasadorem Izraela i zarządzał wyjaśnień. - Dostał zapewnienie, że szczegółowe wyjaśnienia będą polskiej stronie przedstawione - powiedział wiceszef MSZ. Poinformował również, że Sikorski zażądał także rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Izraela. - Ta sprawa musi zostać wyjaśniona, a takie przypadki nie mogą się powtórzyć - podkreślił Szejna. Dodał, że Polska popiera rozwiązanie wzywające do natychmiastowego zawieszenia borni i wspiera wszelkie działania humanitarne.