"Musimy zakończyć spekulacje na temat tego, czy USA udzielają dalszej pomocy Ukrainie"

Imponująca była jedność poglądów przy tym stole - stwierdził Donald Tusk po spotkaniu we wtorek w Białym Domu z Joe Bidenem. - W każdym punkcie tej rozmowy mieliśmy wspólne stanowisko ze stroną amerykańską - zaznaczył premier. - To, co było dla mnie ważne, to potwierdzenie jednoznacznie, że Ameryka nigdy nie zawaha się przyjść z pomocą Polsce, jeżeli ta zostanie zaatakowana - podkreślił Tusk. Zdradził, że rozmowy koncentrowały się "wokół Ukrainy, pomocy USA, UE i państw NATO Ukrainie" oraz jak szybko możliwe jest odblokowanie pomocy amerykańskiej w Kongresie. Tusk mówił, że Biden powiedział, że "jest wciąż optymistą, jeżeli chodzi o wyjście z tego impasu". - Mam nadzieję też, że głos z Polski, głos z Europy, wpłynie na zmianę decyzji przez spikera Johnsona - powiedział premier. - Musi mieć świadomość, że od jego indywidualnej decyzji zależy los milionów ludzi. To nie jest jakaś polityczna potyczka, która ma znaczenie tylko tutaj, na krajowej scenie politycznej w USA - dodał. Premier zaznaczył także, że "musimy zakończyć spekulacje na temat tego, czy USA udzielają dalszej pomocy Ukrainie". - Dalej jesteśmy zjednoczeni i dalej będziemy wspierać Ukrainę - mówił Tusk. Stwierdził także, że "jedyne przesłanie, które powinniśmy wysłać do Moskwy, jest takie, że Zachód jest zjednoczony jak nigdy wcześniej".