Opinie i wydarzenia

Tusk: powiedziałem prezydentowi, że od 2015 roku ma swój udział w dewastacji rządów prawa

Po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą premier Donald Tusk wziął udział w konferencji prasowej. - Dla mnie, jak to prezydent ujął, "terror praworządności" jest jedną z nadrzędnych zasad, którymi chcę się kierować. Każdy, bez wyjątku, powinien podlegać tym samym rygorom prawnym - mówił premier Tusk. Odniósł się też do sprawy aresztowanych byłych posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Jeśli prezydent jest przekonany o konieczności ułaskawienia skazanych, to ja nawet nie będę tego komentował, to jest decyzja prezydenta i jeśli zostaną ułaskawieni, to powinni jeszcze tego samego dnia opuścić zakład karny - stwierdził premier Tusk. Zaznaczył jednocześnie, że "minister, hydraulik czy pielęgniarka muszą podlegać prawu w równym stopniu". Zapewnił też, że koalicja rządząca "przywróci ład prawny, czy się to komuś podoba, czy nie". Donald Tusk był pytany o napięcia na linii prezydent-rząd, a także o to, jak ma plan działania na współpracę z Andrzejem Dudą. - Konflikty nie są w interesie ani rządu, ani Polski. Nie ma mowy o tym, żeby w Polsce zalogował się podwójny system prawny. Niestety, pan prezydent ma swój udział w dewastacji rządów prawa. My to przywracamy. Ci, którzy się sprzeciwiają mówią, że eskalujemy napięcie. To jest absurd - powiedział premier Tusk. Podczas spotkania poinformował także o terminie wyborów samorządowych, które mają odbyć się 7 i 21 kwietnia. Mówił też o antykoncepsji awaryjnej. Jak poinformował, tabletki dzień po będą dostępne bez recepty.