Tusk: nie możemy dopuścić do tego, aby dobre relacje polsko-ukraińskie zależały od chaosu i zaniechań rządu

Wsparcie Ukrainy w jej wojennym wysiłku nie powinno podlegać dyskusji – powiedział Donald Tusk w trakcie spotkania na temat planu stabilizacji relacji polsko-ukraińskich. Przewodniczący PO zaznaczył, że zaniechanie i brak przygotowania państwa polskiego do wsparcia Ukraińców dzieje się "ze stratą dla Polskich obywateli". - Wytwarza to negatywne emocje, na których władza chce wyborczo zagrać - ocenił Tusk. Podkreślił znaczenie zarówno efektywnego wspierania Ukrainy w jej walce przeciwko Rosji, jak również dalsze zwiększanie możliwości obronnych naszego kraju. - Polska powinna być państwem najbardziej zaangażowanym w odbudowę Ukrainy - zaznaczył Tusk. – Nie możemy dopuścić do tego, aby dobre relacje polsko-ukraińskie zależały od chaosu i zaniechań rządu - dodał. Radosław Sikorski stwierdził, że "rząd porusza się od ściany do ściany" i nazywa Unię Europejską "czwartą Rzeszą", gdy jednocześnie chce, aby Ukraina dołączyła do Wspólnoty. Jakub Karnowski zaznaczył, że Bank Światowy szuka pomysłów na inwestycje zarówno w Polsce, jak i w Ukrainie, aby wesprzeć Ukraińców w czasie wojny. Jednak, jak mówił, "nikt z polskiego rządu nie był zainteresowany dialogiem" w tym temacie. - Jest rozdźwięk między potrzebami w wsparciu Ukrainy, a tym, jaka jest rzeczywistość i autentyczne działanie - powiedział. Dr hab. Maciej Duszczyk podkreślił, że kluczowy jest proces włączania uchodźców wojennych i integracji ich do polskiego społeczeństwa. W przeciwnym razie może dojść do "napięć między Polakami a Ukraińcami". Paweł Kowal stwierdził, że "PiS-owcy są bliscy przegapienia historycznej szansy", jaka może wynikać z roli Polski w pomocy Ukrianie.

W spotkaniu brali również udział Radosław Sikorski, Michał Kołodziejczak, gen. bryg. Jan Rajchel, gen. bryg. Jarosław Stróżyk, Marzena Okła-Drewnowicz, gen. Mieczysław Gocuł, Jakub Karnowski, Monika Piątkowska, dr hab. Maciej Duszczyk i Paweł Kowal.