Opinie i wydarzenia
"To postępowanie niezgodne nie tylko z prawem, ale i wiedzą medyczną"
W środę odbyło się posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Praw Reprodukcyjnych. Zespół pod przewodnictwem Katarzyny Kotuli z Lewicy dyskutował o prawie aborcyjnym w Polsce oraz o ostatnich przypadkach śmierci ciężarnych kobiet, w tym między innymi pani Doroty, która zmarła w szpitalu w Nowym Targu. - Chcemy iść w kierunku pilnie potrzebnych zmian i zrobić wszystko, żeby w ramach obowiązującego prawa, to prawo było przestrzegane, a kobiety w polskich szpitalach czuły się bezpiecznie i w tych szpitalach nie umierały - zaczęła Kotula. Następnie głos zabrał Grzegorz Błażewicz, zastępca Rzecznika Praw Pacjenta, który przedstawił stanowisko biura Rzecznika w sprawie śmierci pani Doroty. - Stwierdziliśmy naruszenie praw pacjenta do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganej wiedzy medycznej, natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych w przypadku zagrożenia zdrowia i życia, świadczeń zdrowotnych związanych z porodem, świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością. Te wszystkie prawa wynikają z ustawy o prawach pacjenta - podał Błażewicz. Wskazał również na inne nieprawidłowości, w tym między innymi naruszenia prawa pacjenta do informacji o swoim stanie zdrowia. Profesor Przemysław Oszukowski z Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników również przyznał, że przypadek z Nowego Targu "to postępowanie nie tylko niezgodne z prawem, ale i wiedzą medyczną". - Nie wykorzystano tych możliwości, które myślę, że oni tam mieli. Nie słyszałem, żeby jakikolwiek organ oskarżył lekarza, że ratując życie kobiety, zakończył ciążę, mimo tego, że wielokrotnie byłem biegłym sądowym - dodał Oszukowski. Zaznaczył, że nie wyobraża sobie, żeby lekarz, widząc zagrożenie życia kobiet, nie widział rozwiązania. Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu zaapelowała do lekarzy, aby zastanowili się czy ważniejsze jest dla nich "antykobiece prawo czy współczesna wiedza medyczna".