Krzysztof Śmiszek, Ryszard Petru

W ramach nagród prezes NBP Adam Glapiński miał otrzymać łącznie 15-krotność miesięcznych wynagrodzeń. - Kto bogatemu zabroni? Z NBP płynęły pieniądze do kieszeni tych, którzy mieli bezpośrednie możliwości przyznawania sobie tego typu nagród - skomentował w "Kropce nad i" w TVN24 Krzysztof Śmiszek (wiceminister sprawiedliwości, Nowa Lewica). Jak zaznaczył, "widać bardzo wyraźnie, że PiS obstawiało najważniejsze instytucje państwowe, żeby się na tym dorobić". Według Ryszarda Petru (Trzecia Droga, Polska 2050) to jest charakterystyczne, że Glapiński "poczuł się bezkarny". Przypomniał, że to członek zarządu NBP Paweł Mucha poinformował opinię publiczną na X.com o nagrodach. Goście Moniki Olejnik rozmawiali również o tym, co dalej z Trybunałem Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej i neo-KRS. Śmiszek zapewnił, że koalicja rządząca ma plan naprawczy wobec obu organów i "innych instytucji, które blokują wykonywanie przepisów konstytucyjnych". - Małymi krokami musimy naprawić sytuację - dodał. Petru wypowiedział się też na temat Antoniego Macierewicza, który nie uznaje odwołania podkomisji smoleńskiej. Jego zdaniem "on już jest nieszkodliwy, nieistotny i jego osoba tam nic nie znaczy".