Fakty po Faktach

Andrzej Szejna, Arkadiusz Mularczyk, Krzysztof Parchimowicz

Piotr Wawrzyk odmówił składania zeznań przed komisją ds. afery wizowej. - Póki śledztwo się toczy, to jest strategia przyjęta przez pana Wawrzyka - powiedział Arkadiusz Mularczyk (PiS) w "Faktach po Faktach" w TVN24. Były wiceminister spraw zagranicznych stwierdził, że kierownictwo MSZ "nie miało wiedzy o żadnych nieprawidłowościach". - Minister Rau z chwilą podjęcia informacji, że są jakieś nieprawidłowości, zawiadomił organy ścigania - twierdził gość programu. Andrzej Szejna (Lewica, wiceminister spraw zagranicznych) stwierdził, że zasadne jest podejrzenie popełnienia przestępstwa przez Piotra Wawrzyka. Podkreślił, że polscy konsulowie mieli "sygnalizować kierownictwu MSZ o nieprawidłowościach" w sprawie wiz. - Chciałbym jasno powiedzieć, że z naszego punktu widzenia konsulowie nie byli w żadne przestępcze działania zaangażowani - mówił Szejna. Zaznaczył, że "zarzuty i podejrzenia dotyczą kierownictwa". - Nie podjęli działań, aby ten proceder zatrzymać - dodał.

 

W drugiej części programu Krzysztof Parchimowicz (stowarzyszenie prokuratorów Lex Super Omnia) odniósł się do kandydatury Dariusza Korneluka na prokuratora krajowego. - Ma największe doświadczenie z piątki kandydatów w kierowaniu instytucjami prokuratury - zaznaczył były prokurator. - Jest dobrym prawnikiem, znakomicie wypadł dzisiaj w trakcie konkursu - dodał. Jego zdaniem zmiany "dokonują się wolniej, niż należałoby to zrobić". - Ale ja to doskonale rozumiem, bo powoływanie na funkcje nowych osób musi być rozważne - tłumaczył gość programu. Wskazał także, że "prokuratorzy oczekują stabilizacji sytuacji w prokuraturze".

26.02.2024
Długość: 26 min