Fakty po Faktach
Sławomir Nitras, prof. Andrzej Rychard, Anna Materska-Sosnowska
Pan prezydent, naprawdę, postawił się w sytuacji śmiesznej i skończy się to, moim zdaniem, tragedią, bo stanął na drodze pani Mai Włoszczowskiej, która od lat konsekwentnie pnie się po szczeblach kariery w tej międzynarodowej organizacji. Wydaje mi się, że to jest robota pana Piesiewicza, że to on namówił prezydenta, że to on mu to załatwi. - powiedział minister sportu Sławomir Nitras, komentując wybranie Andrzeja Dudy na kandydata do MKOL. Według polityka prezydent Duda "nadaje się na członka Miedzynarodowego Komitetu Olimpijskiego dokładnie tak samo, jak pan Piesiewicz nadaje się na prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego". - Pan prezes Piesiewicz został prezesem PKOl tylko dlatego, że pomogli mu pan Sasin i pan prezydent Duda. Zresztą decyzja o tym, że on zostanie prezesem zapadła w Pałacu Prezydenckim, tam się tajne spotkania odbywały, gdzie kuszono działaczy perspektywą dużych pieniędzy. Dzisiaj pan prezes Piesiewicz odwzajemnia się panu prezydentowi Dudzie, który - widać to z wypowiedzi porannych jego współpracowników - nawet nie wie, na kogo zostaje wybierany - podsumował Nitras. Polityk był również pytany o kampanię prezydencką. Przyznał, że Rafał Trzaskowski ma "bardzo wymagających przeciwników i przeciwniczkę", a sam wyścig do Pałacu Prezydenckiego będzie długi i bardzo trudny. Na pytanie, czy kampania będzie brutalna stwierdził, że "widać, że przynajmniej jeden z konkurentów jest dosyć agresywny i przygotowuje się bardziej chyba bardziej do bokserskiego pojedynku, niż do kampanii prezydenckiej, ewentualnie do jakiegoś biegania, choć z tym mu idzie gorzej". - Ale nie wydaje mi się, żeby to był boks na 12 rund. Wydaje mi się, że tu będzie problem z polityczną kondycją - powiedział Nitras odnosząc się do Karola Nawrockiego. Ocenił też, że "Rafał Trzaskowski nie jest człowiekiem, którego prezydenci krajów europejskich czy w Stanach Zjednoczonych muszą poznać, czy czytać jego życiorys". Polityk był również pytany o zatrzymanie byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego.
W drugiej części "Faktów po Faktach" prof. Andrzej Rychard i Anna Materska-Sosnowska komentowali wybór kandydatów na prezydenta przez partie.