#BezKitu

Halicki: kobiety powinny decydować, nam nic do tego. Cieszyński: konsultowałem to z żoną

Sejm przyjął ustawę w sprawie pigułki "dzień po". Andrzej Halicki z PO przyznał w programie "#BezKitu" w TVN24, że w kwestii antykoncepcji powinny decydować kobiety, a nie mężczyźni. Janusz Cieszyński z PiS przypomniał, że posłowie jego ugrupowania zaproponowali poprawkę, by pigułka do 18. roku życia była po konsultacji z lekarzem. - Na to zgody nie było. (…) Gdyby ta jedna zmiana była w tej ustawie, jestem przekonany, że bardzo wielu posłów PiS zagłosowałoby za ustawą. Sam bym zagłosował - mówił polityk. Zapewnił, że "miał rekomendację żony do tego, co zrobił". Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu przypomniała, że w całej Europie tabletka "dzień po" jest dostępna od 15., a nawet 14. roku życia. - Viagra, która jest 20 razy bardziej niebezpieczna, jest dostępna bez recepty - mówiła. W programie dyskutowano również o odblokowaniu gigantycznych pieniędzy z UE dla Polski oraz 10 tysiącach laptopów kurzących się w magazynie po flagowym projekcie PiS.

 

W studiu zasiedli również Bartosz Marzec (Polska 2050), Tomasz Kędzierski (Forum Młodych Ludowców), Wojciech Vincent Sawoniewicz (Młoda Lewica), Władysław Walicki (Nowa Generacja), Jessica Koczwara i Rita Żuchowska (Dziewczyny na wybory), Jakub Kocjan i Dominik Puchała (Akcja Demokracja), Maja Włodarczyk (Inicjatywa Wschód), Jakub Sokołowski (Nowa Nadzieja) oraz Eryk Jarota (Młoda Polska).