Piotr Zgorzelski

Władysław Kosiniak-Kamysz apeluje o wspólnego kandydata koalicji rządzącej na prezydenta. - Zmiana lokatora w Pałacu Prezydenckim może nastąpić tylko wtedy, kiedy nie zadziałamy w logice partyjnej - komentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL, Trzecia Droga) w pierwszej części programu "Tak jest" w TVN24.. Stwierdził, że "wybory prezydenckie przy wspólnym kandydacie koalicji można byłoby rozstrzygnąć w pierwszej turze". - Zakładamy, że nie musi być drugiej tury, jeżeli dogadamy się w sprawie wspólnego kandydata - podkreślił Zgorzelski. Dodał, że Kosiniak-Kamysz w swojej propozycji "nie warunkował personaliów". Gość Andrzeja Morozowskiego był również pytany o słowa Donalda Tuska na temat Antoniego Macierewicza. Premier stwierdził, że po zapoznaniu się z pierwszym raportem komisji ds. rosyjskich wpływów utkwiły mu w pamięci trzy słowa: "Macierewicz, prokuratura, zdrada". - Dla mnie Macierewicz to człowiek złej woli i szkodnik niszczący wspólnotę państwa polskiego. O tym, czy jest zdrajcą, zdecyduje sąd - powiedział Zgorzelski.