Audio: Kropka nad i
prof. Krzysztof Simon
Profesor Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w "Kropce nad i" w TVN24 mówił, że nie jest zaskoczony dynamiką czwartej fali. - To jest naturalny przebieg epidemii, którą mamy od dwóch lat. Jest zaostrzenie w okresie wiosennym, w okresie jesiennym. Wróciliśmy do domu, siedzimy w biurach, część osób dalej nie przestrzega tych zalecanych restrykcji, tak prostych, jak mycie rąk, dystans i maska - powiedział. - My jako służba zdrowia nie wytrzymamy 30 tysięcy przypadków dziennie, bo to jest po siedmiu dniach 210 tysięcy, to jest w ogóle niemożliwe dla żadnego państwa, nawet tak dużego jak Polska - mówił profesor Simon. Dodał jednak, że trzeba się liczyć z liczbą dziennych zakażeń na poziomie 5-10 tysięcy. Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 1325 nowych zakażeniach koronawirusem i śmierci 46 osób z COVID-19. Miesiąc wcześniej, 5 września, resort informował o 324 przypadkach zakażeń, nie zmarła wówczas żadna osoba z COVID-19. Profesor Simon ocenił, że będzie utrzymywało się zróżnicowanie, jeśli chodzi o skalę zakażeń. - W tych miastach bardziej wyedukowanych, większych miastach, miejscowościach czy regionach, gdzie społeczeństwo jest nastawione bardziej propublicznie, prospołecznie, patriotycznie, będzie mniej zakażeń, bo się zaszczepili - mówił.