7 dni Unia
W jaki sposób pandemia wpłynęła na bezpieczne przechowywanie danych osobowych?
Coraz bardziej napięte relacje z Rosją, porozumienie w sprawie nowego prawa klimatycznego oraz strategia dotycząca sztucznej inteligencji - to jedne z najciekawszych aspektów unijnych wydarzeń minionego tygodnia. W programie "7 dni Unia" także o cyfrowej platformie, mającej ułatwić wszystkim obywatelom Wspólnoty branie udziału w jej rozwoju, która ruszyła w ramach Konferencji o Przyszłości Europy. Dzięki niej każdy może zgłosić swoje propozycje dotyczące zmian w Unii Europejskiej, od bardzo istotnych, po nieco bardziej błahe.
W jaki sposób pandemia wpłynęła na bezpieczne przechowywanie wrażliwych danych dotyczących między innymi naszego stanu zdrowia? O to Maciej Sokołowski pytał Europejskiego Inspektora Ochrony Danych Wojciecha Wiewiórowskiego. - Była duża dyskusja w Europie na temat tego, jak wprowadzić aplikacje na telefony komórkowe, która pomogłaby w zwalczaniu pandemii lub przynajmniej określeniu, jak wirus się rozprzestrzenia. Rozwiązania przyjęte w Europie prawidłowo chronią prywatność. To nie jest tak, że nasza lokalizacja była gdzieś gromadzona i śledzona, dane geolokalizacyjne nie były gromadzone - zapewnił rozmówca. Gość programu był także pytany o nowy pomysł Komisji Europejski, czyli cyfrowy certyfikat zwany popularnie paszportem. Czy dane na temat naszego zdrowia, naszego szczepienia, będą bezpieczne? - Ten paszport jest narzędziem ułatwiającym poruszanie się po Europie, a nie walczącym z wirusem - podkreślił Wiewiórowski. Jednocześnie przyznał, że unijny certyfikat nie stwarza zagrożenia dla prywatności i plusy wynikające z jego istnienia przeważają nad minusami. - Tyle tylko, że powinniśmy mówić, że te minusy istnieją - dodał.