Ustawa o ziemi. Bruksela nie wszczęła procedury wobec Polski

Eksperci Deloitte o skutkach ustawy o obrocie ziemią rolną
Eksperci Deloitte o skutkach ustawy o obrocie ziemią rolną
TVN24 BiS
Eksperci Deloitte o skutkach ustawy o obrocie ziemią rolnąTVN24 BiS

Mimo że Komisja Europejska już od kilku miesięcy bada przyjętą przed rokiem ustawę w sprawie obrotu ziemią, która nakłada ograniczenia na sprzedaż gruntów rolnych w Polsce, wygląda na to, że w tym półroczu nie zdecyduje się na wszczęcie procedury - poinformowały źródła w Brukseli.

Komisja Europejska od czerwca ubiegłego roku prowadziła w tej sprawie procedurę zwaną EU Pilot. Służy ona wyjaśnieniu problemów dotyczących zgodności prawa krajowego z prawem unijnym. To wstęp do wszczęcia procedury o naruszenie prawa unijnego, której finałem może być skarga do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Bez naruszenia prawa

Według unijnego źródła dyplomatycznego procedura UE Pilot została już zakończona, ale KE nie zdecydowała się na wszczęcie wobec Polski formalnej procedury o naruszenie prawa unijnego, czyli wysłania tzw. wezwania do usunięcia uchybienia. Blisko takiej decyzji była pod koniec zeszłego roku, jednak teraz według jednego z dyplomatów nie należy spodziewać się decyzji w tym półroczu. Powodem jest fakt, że w ostatnim czasie zmienił się klimat polityczny dotyczący obrotu ziemią rolną. Na problemy z koncentracją ziemi w rękach dużych inwestorów i w ślad za tym wzrostem jej cen zaczęły narzekać inne państwa członkowskie, nie tylko te, które przystąpiły do UE w 2004 roku. Problem mają m.in. Niemcy.

W Parlamencie Europejskim przygotowywana jest rezolucja, która wzywa państwa członkowskie i Komisję Europejską do wykorzystania narzędzi takich jak np. podatki czy programy pomocowe, by utrzymać w UE rodzinny model rolnictwa. Autorka sprawozdania, niemiecka socjalistka Maria Noichl podkreśliła w nim, że należy zachęcać państwa członkowskie do stosowania instrumentów regulujących obrót gruntami, np. preferencji dla rolników.

Polska ustawa

Badana przez KE polska ustawa o obrocie ziemią zakłada, że nabywcą ziemi rolnej może być jedynie rolnik indywidualny. Chodzi o osoby fizyczne, które osobiście gospodarują na gruntach do 300 ha, posiadają kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkują w gminie, gdzie jest położona co najmniej jedna działka ich gospodarstwa. Komisja analizowała to prawo pod kątem zgodności z unijnymi traktatami. Rozmówcy PAP wskazywali, że problematyczne może być ograniczenie swobody przepływu kapitału - jednego z filarów jednolitego rynku UE - czego zabrania prawo UE. KE uznaje, że podstawową zasadą dotyczącą wolnego przepływu kapitału jest swoboda inwestycji. Nie oznacza to, że kraje członkowskie nie mogą ograniczać inwestycji transgranicznych. Musi to być jednak uzasadnione, np. określonymi celami dotyczącymi polityki rolnej, względami społecznymi czy planowania przestrzennego. Regulacje przyznają sporą uznaniowość urzędnikom unijnym, którzy mogą ocenić, czy zastosowane ograniczenia są proporcjonalne do celu, dla którego zostały wprowadzone.

KE wszczęła już spór z czterema państwami członkowskimi, które wcześniej wdrożyły podobne do polskich przepisy. Chodzi o Bułgarię, Litwę, Węgry i Słowację. Komisja uznała, że państwa te wprowadziły nieproporcjonalne ograniczenia, które godzą w zasadę wolnego przepływu kapitału i dyskryminują obywateli UE ze względu na kraj pochodzenia. 12-letnie moratorium na zakup ziemi w Polsce przez cudzoziemców, przyjęte wraz z wejściem naszego kraju do UE, wygasło 1 maja 2016 r.

Wiceminister odpowiada

Wiceminister rolnictwa Zbigniew Babalski, odpowiedzialny w resorcie rolnictwa za kształtowanie ustroju rolnego, powiedział, że informacja o tym, iż KE nie zdecyduje się na wszczęcie procedury to dobra wiadomość dla polskich rolników, gdyż po uchwaleniu tej ustawy miały miejsce ostre ataki zarzucające resortowi zamrożenie obrotu ziemią. Mówiono, że zabrania się Polakom kupna ziemi, a faktycznie ustawa tylko ogranicza obrót ziemi do osób uprawnionych, czyli rolników. Babalski zauważył, że obecnie kraje członkowskie zaczynają "bardzo mocno na ten temat rozmawiać". Poinformował, że we wtorek w Brukseli odbyło się spotkanie przedstawicieli krajów członkowskich, na którym rozmawiano na temat rozwiązań dotyczących ziemi rolnej w poszczególnych krajach. Dodał, że w tym spotkaniu uczestniczyli pracownicy resortu rolnictwa, którzy przedstawili informację, dlaczego Polska przyjęła takie rozwiązania. Jak zaznaczył wiceminister, na spotkaniu był też "bardzo wyraźny głos ze strony Niemiec w sprawie ochrony ziemi przed niekontrolowanym handlem". Wiceminister przypomniał, że w 2015 r. powstał raport Europejskiego Komitetu Społeczno-Ekonomicznego, w którym podano przykłady, co się dzieje ziemią rolną m.in. w Polsce i w Rumunii - jak niektóre fundusze kupują ziemię, żeby zabezpieczać kapitał. Mam nadzieję, że jeżeli oficjalnie potwierdzą się te informacje, to zmieni się ton w stosunku do Polski - dodał. Babalski zaznaczył, że resort rolnictwa monitoruje funkcjonowanie ustawy o wstrzymaniu sprzedaży państwowej ziemi. - Zbierane są informacje od rolników na ten temat i jeżeli zajdzie konieczność, to być może będą jakieś zmiany w ustawie, ale nie w kierunku jej poluzowania - powiedział.

Autor: mb/gry / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Od początku 2026 roku ma wejść podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne - zakłada projekt rozporządzenia Ministerstwa Rozwoju i Technologii opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji. Wprowadzenie takiego systemu przewiduje dyrektywa o efektywności budynków (EPBD).

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Podział budynków mieszkalnych na klasy energetyczne. Jest projekt

Źródło:
PAP

Od niedzieli wszystkie nowo rejestrowane samochody muszą być wyposażone w rejestratory danych zdarzeń (EDR) - przekazał rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) Mikołaj Krupiński. Wyjaśnił, że są to urządzenia podobne do montowanych w samolotach tak zwanych czarnych skrzynek.

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

To urządzenie musi znaleźć się w samochodzie. Nowe przepisy od jutra

Źródło:
PAP

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Kolonie, obozy i campy pod patronatem popularnych w internecie twórców nie tracą na popularności, choć za tygodniowy wyjazd trzeba zapłacić blisko 3 tysiące złotych. Dzieci mogą nauczyć się między innymi tańców popularnych na platformie TikTok czy zrobić sobie zdjęcie z gwiazdą. Ale specjaliści nie są zachwyceni takim spędzaniem wolnego czasu. Jak mówi psycholożka Natalia Boszczyk "to podsycanie kultury narcyzmu".

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

"Sprzedawcy przytulasków", czyli 15 sekund na spotkanie z idolem. Jak wyglądają kolonie z influencerami?

Źródło:
tvn24.pl

Kolejowy Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni ma być bezpłatny dla osób do 27. roku życia - podała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska. Podkreśliła jednak, że pula biletów ma być ograniczona.

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Polsko-Niemiecki Bilet Przyjaźni. Ministerstwo wyjaśnia

Źródło:
PAP

Skoro nie ma konkurencji to Google dyktuje warunki w sprzedaży reklamy online, Meta dyktuje warunki sprzedaży reklamy w mediach społecznościowych, a media tradycyjne dostają taki kawałek tego tortu, na jaki muszą się zgodzić, bo nie mają z kim tak naprawdę o tym dyskutować - stwierdziła na antenie TVN24 Sylwia Czubkowska, Techstorie, Tok FM, komentując zmiany w prawie autorskim.

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Zmiany w prawie autorskim. "To element większego konfliktu"

Źródło:
tvn24.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymało siedem osób, podejrzewanych o oszukanie ponad 6 tysięcy klientów poprzez fałszywe sklepy internetowe. "Sprawcy założyli profesjonalnie wyglądające sklepy internetowe za których pośrednictwem oferowali do sprzedaży oryginalne markowe perfumy oraz urządzenia elektroniczne" - informuje polska policja.

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Oszukali tysiące klientów sprzedając podróbki w internecie. 7 osób zatrzymanych

Źródło:
tvn24.pl

Za niewydanie Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumenta kontraktów dotyczących budowy Nord Stream 2 rosyjski gigant ma ponieść karę. To pierwszy sukces naszego urzędu w tym konflikcie - donosi piątkowy "Puls Biznesu".

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Spór o Nord Stream 2. Gazprom ma zapłacić Polsce

Źródło:
PAP

Samochody Tesli po raz pierwszy w historii znalazły się na liście zakupów chińskiego rządu - przekazał państwowy portal Paper.cn. Chodzi o Model Y, który jak podkreślają tamtejsze władze, jest "autem krajowym, a nie importowanym", produkowanym w Szanghaju.

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Tesla stała się oficjalnym autem chińskiego rządu

Źródło:
CNN

Inflacja w 2024 roku znajdzie się na poziomie 3,7 procent, a w 2026 roku obniży się do 2,7 procent - wynika z lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego. Centralna ścieżka PKB zakłada natomiast wzrost na poziomie 3,0 procent w bieżącym roku, 3,8 procent w 2025 roku oraz 3,1 procent w 2026 roku. NBP podaje, że na wzrost inflacji wpłyną podwyżki cen energii oraz zniesienie VAT-u na żywność.

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

NBP przedstawia nowe scenariusze dla inflacji

Źródło:
PAP

Nowosądecki Newag zbuduje dla PKP Intercity 35 pociągów hybrydowych, spalinowo-elektrycznych. Wartość podpisanej umowy to blisko 3,4 mld zł. To największy kontrakt przewoźnika, poprzedni najwyższy na pociągi Pendolino opiewał na 2,8 mld. Będą to pierwsze takie pojazdy w taborze przewoźnika.

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

PKP Intercity podpisało miliardową umowę z Newagiem

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny wydał w czwartek ostrzeżenie dotyczące partii sosów Winiary. Spożycie produktu przez osoby z alergią na pszenicę lub nietolerancją glutenu może spowodować reakcję alergiczną.

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Czołowy koncern spożywczy wycofuje produkt

Źródło:
tvn24.pl

Oskładkowanie umów cywilnoprawnym jest przedmiotem prac trwających w resorcie pracy. Wyjątkiem mają być umowy uczniów i studentów do 26. roku życia. Jak powiedział prawnik Tomasz Lasocki Polska jest w wąskiej grupie państw Europy, które "potrafią nie pobrać składki, jeżeli ktoś pracuje".

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Trwają prace nad pełnym oskładkowaniem umów. Wyjątek tylko dla jednej grupy

Źródło:
PAP

Nieświadomi turyści są naciągani w internecie przez firmy udające popularne muzea - czytamy w piątkowej "Rzeczpospolitej". Muzealnicy są bezradni. Koszt zwiedzania może być nawet kilkukrotnie wyższy.

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Udają popularne muzea i naciągają turystów

Źródło:
PAP

- My nie chcemy od nikogo jałmużny. My chcemy, żeby ci, którzy korzystają z naszych treści, za to płacili - powiedział w programie "Fakty po Faktach" na antenie TVN24 Andrzej Stankiewicz, zastępca redaktora naczelnego Onet.pl, pytany o postulat polskich mediów w sprawie zmian w ustawie o prawie autorskim. - Tak naprawdę chodzi o jakość demokracji. Bo bez wolnych, niezależnych i silnych mediów, które są coraz słabsze przez monopolistyczne zabiegi takich koncernów jak Google, nie ma w ogóle reklam - dodał Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej".

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

"Biorą sobie za darmo to, co my miesiącami w pocie i trudzie tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

Polska Rada Biznesu wyraża swoje pełne poparcie dla apelu polskich wydawców, redakcji i dziennikarzy o wprowadzenie koniecznych zmian w ustawie dotyczącej prawa autorskiego, która obecnie znajduje się w Senacie - poinformowała organizacja w komunikacie. Przedstawiciele przedsiębiorców podkreślili, że "praca twórców, dziennikarzy i redakcji nie może być bezpłatną treścią, którą giganty technologiczne – Google, Microsoft czy Meta/Facebook – mogą dowolnie i bezkarnie wykorzystywać".

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

"Polscy twórcy nie gęsi, swoje treści mają…". Biznes wspiera media w proteście

Źródło:
tvn24.pl

To koniec ery Stypułkowskiego, jednego z najdłużej zarządzających bankiem w Polsce. "Cezary Stypułkowski 4 lipca br. zrezygnował z funkcji prezesa mBanku i pełnienia funkcji w zarządzie" - poinformował bank w komunikacie giełdowym w czwartek. Na jego miejsce warunkowo został powołany Cezary Kocik. Stypułkowski był szefem mBanku od 2010 r.

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Odchodzi po 14 latach. Zmiana na fotelu prezesa mBanku

Źródło:
PAP

Dziennikarz TVN24 Sebastian Napieraj próbował zapytać prezesa NBP o komentarz w sprawie wniosku o postawienie go przed Trybunał Stanu. Adam Glapiński nie odpowiedział, a rzecznik skończył konferencję prezesa banku centralnego.

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Pytanie dziennikarza o wniosek o Trybunał Stanu skończyło konferencję prezesa NBP

Źródło:
tvn24.pl

Widzieliście państwo kiedyś na konferencji prasowej dziennikarza Google albo Mety, który zadaje pytania, licząc się z różnego rodzaju konsekwencjami? - pytał swoich gości we "Wstajesz i wiesz" na antenie TVN24 Rafał Wojda. W czwartek rano ponad 350 mediów z całej Polski zaapelowało do władz o wprowadzenie poprawek do ustawy o prawie autorskim, które wzmocnią wydawców w negocjacjach dotyczących wynagrodzeń z tak zwanymi big techami. 

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

"Za moment może zabraknąć tych wiadomości"

Źródło:
TVN24

- To już jest oczywiste. O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć, kiedy inflacja rośnie. I to znacząco - przekazał podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes NBP. - Z naszych prognoz wynika, że pod koniec tego roku inflacja może się zbliżyć nawet do 5 procent. Co więcej, inflacja może jeszcze wzrosnąć trochę na początku przyszłego roku - dodał.

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

"O obniżce stóp procentowych możemy zapomnieć"

Źródło:
PAP

Zatrważające wyniki kontroli billboardów, szyldów, banerów i plakatach w polskich miastach - donosi Najwyższa Izba Kontroli. Apeluje do Ministerstwa Rozwoju i Technologii o zmianę przepisów - przekazała Izba. W jednym ze zbadanych miast nielegalne reklamy stanowiły 100 procent. Jak wyliczyła Izba w 4 skontrolowanych miastach budżety straciły ponad 1 milion złotych.

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

NIK na tropie "reklamozy". Miasta nie radzą sobie z uporządkowaniem przestrzeni

Źródło:
PAP