Absolutnie nie chcemy zwiększać obciążeń obywateli, bo nie ma to zgody - powiedział w programie "Jeden na jeden" w TVN24 Konstanty Radziwiłł pytany, czy składka zdrowotna będzie podwyższona. - To jest między innymi przejawem odpowiedzialności, żeby na nowo podzielić publiczne pieniądze tak, żeby więcej ich dedykować na zdrowie. Ale musi to być robione w warunkach odpowiedzialnego patrzenia na całość zadań państwa - dodał minister zdrowia.
Minister odpowiedział też na pytania pana Andrzeja, przysłane na Kontakt24. "Składka na ubezpieczenie zdrowotne powinna być traktowana tak, jak każde inne ubezpieczenie. Dlaczego płacąc ubezpieczenie, obywatel nie wie, co otrzymuje w zamian? Czy nie można ustalić gwarantowanego czasu dostępu do specjalistów?" - pytał internauta.
Składka na ubezpieczenie zdrowotne wynosi obecnie 9 proc. podstawy wymiaru. W przypadku przedsiębiorców podstawę ustalenia składki na ubezpieczenie zdrowotne stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 75 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w czwartym kwartale roku poprzedniego, włącznie z wypłatami z zysku, ogłaszanego przez GUS. Obecnie wynosi ona w przypadku przedsiębiorców minimum 297,28 zł miesięcznie, a w przypadku osób pracujących na umowę o dzieło - korzystających z dobrowolnego ubezpieczenia - to 402,95 zł miesięcznie.
Pacjentowi należy się "bardzo dużo"
Radziwiłł wyjaśniał, że składka na powszechne ubezpieczenie zdrowotne nie jest zwykłym ubezpieczeniem. - To jest rodzaj podatku. Proszę zwrócić uwagę, że ona jest prawie w całości odliczana od podatku. To jest de facto parapodatek, a zatem musi być objęty gwarancjami publicznymi - powiedział gość Bogdana Rymanowskiego.
- Jeżeli chodzi o gwarancje to one są zawarte w tzw. koszyku świadczeń gwarantowanych i każdy obywatel może się dowiedzieć, jaka jest lista różnych świadczeń, które mu się należą. A należy mu się bardzo dużo - dodał minister.
Oznajmił również, że resort rozważa wprowadzenie regulacji, która określałaby gwarantowany czas oczekiwania do specjalistów.
Minister Zdrowia deklaruje też, że nakłady na służbę zdrowia wzrosną jak najszybciej. - Projekt ustawy, który przygotowaliśmy w Ministerstwie Zdrowia, zakłada systematyczny wzrost wydatków już od 2018 r., rozłożony na kolejne lata - mówił.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w piątek w Spale podczas spotkania z szefami klubów Gazety Polskiej, że wydatki na służbę zdrowia powinny wynosić minimum 6 proc. PKB. Zaznaczył, że w bieżącym roku wydatki na służbę zdrowia zwiększają się o 8 mld, a w przyszłym o 6 mld zł. - To ciągle rośnie, ale to rośnie dość wolno - powiedział.
Autor: tol/gry / Źródło: tvn24