Najbardziej zadłużona gmina w Polsce w przyszłym roku zostanie podzielona między jedną lub dwie sąsiednie gminy. Dług Ostrowic przejmie Skarb Państwa, a jego precyzyjnym ustaleniem zajmie się wojewoda zachodniopomorski przy wsparciu Prokuratorii Generalnej – wynika z projektu specustawy przygotowanej przez rząd.
W piątek podczas spotkania z mieszkańcami gminy Ostrowice założenia przygotowanej przez rząd specustawy dotyczącej specjalnych rozwiązań dla gminy przedstawił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker. Wiceminister przypomniał, że Ostrowice to (procentowo) najbardziej zadłużona gmina w Polsce - jej dług na koniec ubiegłego roku wyniósł 50 mln złotych. - Taka sytuacja nie powinna się wydarzyć nigdzie w Polsce. W obecnej sytuacji gmina nie ma żadnej możliwości rozwoju, inwestycji. Żaden program naprawczy nie wyszedł - mówił wiceminister Szefernaker i poinformował o szczegółach projektu specustawy dla Ostrowic.
Jaki podział?
Projekt zakłada podział gminy między jedną bądź dwie sąsiednie gminy. Ustawa nie precyzuje, o które gminy chodzi. Jednak nieoficjalnie mowa jest o gminie Złocieniec i Drawsko. Włodarze obu gmin podczas spotkania zapowiedzieli ścisłą współpracę w tej kwestii z przedstawicielami rządu. Podział, zgodnie z projektem specustawy, mają poprzedzić konsultacje społeczne, które mają dać odpowiedź, jak powinna zostać podzielona gmina. Jak poinformował Szefernaker "nie ma przeszkód, by już je rozpocząć".
Co z długiem?
Gmina bądź gminy, pomiędzy które podzielone zostaną Ostrowice, nie przejmą jej długu. „Dług przejdzie na Skarb Państwa. Wojewoda zachodniopomorski ustali wierzytelności. Będzie czas na ich zgłaszanie. W ustaleniu wysokości długu pomoże Prokuratoria Generalna. Sprawdzi każdą umowę, to ona zamknie sprawy z wierzycielami” – dodał Szefernaker. Cały proces legislacyjny dotyczący wejścia w życie specustawy powinien być zakończony w lipcu. Natomiast zniesienie gminy Ostrowice, jej podział obowiązywałby od 1 stycznia 2019 roku.
Jednak już w tegorocznych, jesiennych wyborach samorządowych mieszkańcy tej gminy nie głosowaliby na wójta i radę Ostrowic, a gmin lub gminy, do której zostaną przyłączeni.
Podejrzani o zadłużenie
Były wójt gminy Ostrowice Wacław M. i była skarbniczka gminy Krystyna K., podejrzani o jej zadłużenie m.in. w parabankach, w listopadzie 2016 roku usłyszeli zarzuty nadużycia i przekroczenia uprawnień, a także nierzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych, doprowadzając do wyrządzenia gminie szkody wielkich rozmiarów. Proceder działania na szkodę gminy miał trwać od września 2008 roku do końca 2015 roku.
Urzędnicy złożyli wyjaśnienia, ale nie przyznali się do zarzucanych im czynów, za których popełnienie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Wówczas gmina zadłużona była na ok. 35 mln zł, z czego ok. 28 mln zł to zadłużenie w parabankach. Do gminy wszedł komisarz rządowy, ale Wacław M. nadal pozostawał pracownikiem gminy i otrzymywał wynagrodzenie. Zmieniło to dopiero postanowienie prokuratury z lutego 2018 roku.
Autor: ps//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24