Ponad 40 miliardów na drogi, 30 na kolej, 50 na łupki i 60 na energetykę. To zapowiedzi polityków. Liczby, jakie padły podczas sejmowego wystąpienia premiera, mogą robić wrażenie, a inwestorzy teoretycznie powinni zacierać ręce, bo to dobre sygnały nie tylko dla branży budowlanej ale dla wielu spółek dostarczających na budowy stal, beton, żwir, asfalt… lista jest bardzo długa. Ale czy rzeczywiście polskie firmy mogą liczyć na dodatkowe zyski związane z dobrą koniunkturą?