Minął pierwszy tydzień od uruchomienia sztandarowego programu rządu Rodzina 500 plus a pierwsze pieniądze trafiły już do rodzin. W Katowicach świadczenia otrzymało 111 z nich na łączną sumę 81 tys. zł. W Białymstoku pierwszą pozytywną decyzję otrzymał ojciec 4,5-miesięcznych bliźniaków. Jak mówił, pieniądze będą wydane przede wszystkim na bieżące potrzeby maluchów. Lublin, Gdańsk i wiele innych miast wypłacą pierwsze świadczenia w poniedziałek.
Ponad milion wniosków złożonych w urzędach i online, pierwsze decyzje i wypłaty - mija pierwszy tydzień obowiązywania programu 500 plus. Niektóre samorządy przyjęły już dużą część spodziewanych wniosków, część przewiduje, że do końca miesiąca złożone zostaną prawie wszystkie. Tydzień temu, 1 kwietnia ruszył program "Rodzina 500 plus", w ramach którego wypłacane jest świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł miesięcznie na każde drugie i kolejne dziecko, a w mniej zamożnych rodzinach również na pierwsze. Wnioski można składać m.in. w urzędach i przez internet; ta druga forma jest szczególnie popularna w dużych miastach. Dotychczas złożono ponad milion wniosków - ok. 300 tys. online, ponad 700 tys. w urzędach.
Oni dostali już 500 zł na dziecko
Jak poinformował wojewoda mazowiecki Zdzisław Sipiera, na Mazowszu szacowana liczba dzieci uprawnionych do świadczenia to 460 tys.; złożono już ponad 130 tys. wniosków. Burmistrz Piastowa (woj. mazowieckie) Grzegorz Waldemar Szuplewski mówił, że w jego mieście w ciągu pierwszych siedmiu dni zostało złożonych ponad 700 wniosków, czyli ok. 25 proc. Poinformował, że do czwartku ok. 40 wniosków zostało już pozytywnie rozpatrzonych i pierwsze pieniądze zostały skierowane do wnioskodawców. Także Urząd Miejski w Katowicach już w czwartek poinformował o wypłacie pierwszych świadczeń - otrzymało je 111 rodzin na 163 dzieci, na łączną sumę 81 tys. zł. W mieście złożono ponad 5 tys. wniosków. Również w czwartek pierwszą pozytywną decyzją pochwaliły się władze Białegostoku. Otrzymał ją, wraz z miejskimi gadżetami, ojciec 4,5-miesięcznych bliźniaków Krzysztof Rybarski. Jak mówił, pieniądze będą wydane przede wszystkim na bieżące potrzeby maluchów. Do tej pory w Białymstoku wnioski złożyło ponad 6 tys. osób - prawie połowa z uprawnionych. Blisko połowa wniosków wpłynęła drogą elektroniczną. W Lublinie blisko połowę z prawie 7 tys. złożonych już wniosków złożono w formie elektronicznej, głównie za pośrednictwem banków. 46 proc. wniosków dotyczy świadczeń na pierwsze dziecko; pozostałe tylko na drugie i kolejne dzieci. Wydano już kilkaset decyzji o przyznaniu świadczeń, nie było decyzji odmownych. Przekazywanie pieniędzy rozpocznie się od poniedziałku. Również Gdańsk wypłaci pierwsze świadczenia w poniedziałek. Jak podano pierwszej wypłaty ma dokonać prezydent miasta Paweł Adamowicz. Dotychczas w mieście złożonych zostało ponad 10 tys. wniosków; władze miasta szacują, że z programu 500 plus skorzysta 20-23 tys. rodzin. W przyszłym tygodniu wypłaty ruszą też w Łodzi. Z kolei gmina Sokolniki (woj. łódzkie) poinformowała, że już w środę dokonała pierwszych wypłat. W woj. warmińsko-mazurskim w ciągu pierwszego tygodnia wydano ponad 320 decyzji o przyznaniu świadczenia wychowawczego; według Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie pierwszych wypłat można spodziewać się w najbliższych dniach. Jednak część gmin zdecydowała, że wypłaty będą realizowane w ostatnim dniu każdego miesiąca - tak jest np. w Barczewie, gdzie rozpatrzono już co szósty z ok. 600 złożonych wniosków. Do lubuskich gmin wpłynęło ok. 27,5 tys. wniosków, w tym ok. 21,5 tys. w formie papierowej. Gminy wydały ponad 1,2 tys. decyzji; w czwartek gmina Santok jako pierwsza w regionie dokonała wypłaty świadczeń. W woj. kujawsko-pomorskim złożono ponad 52 tys. wniosków, z czego prawie co piąty - drogą elektroniczną. Jednak w Bydgoszczy i Toruniu niemal połowa to wioski elektroniczne. Jako pierwszy zarejestrowano w Bydgoszczy wniosek państwa Czerwińskich, którym 31 lipca 2014 r. urodziło się czterech chłopców. Miasto wcześniej przekazało rodzinie duże mieszkanie komunalne wymagające remontu w zamian za ich własny mały lokal.
Co z błędami?
Samorządowcy wskazują, że we wnioskach przesyłanych online częściej zdarzają się błędy, składając wniosek w gminie można liczyć na pomoc urzędników. Resort rodziny apeluje, by przed złożeniem wniosku uważnie przeczytać instrukcję i radzi, na co zwrócić uwagę [Zobacz, TU].
- Jeżeli ktoś się zorientował, że zrobił błąd we wniosku o świadczenie z programu Rodzina 500 plus, to może go złożyć jeszcze raz tym samym kanałem - powiedział niedawno w TVN24 Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. Uspokajał też, że osoby, które źle wypełniły wniosek dostaną e-maila od gminy z prośbą o korektę i z informacją, jakie dokładnie błędy zostały popełnione.
Marczuk przyznał, że we wnioskach zdarzają się pomyłki. - Szczególnie miało to miejsce w początkowym okresie programu, kiedy jeszcze nie wystartowaliśmy z dużą akcją informacyjną i przed tym, kiedy nie wprowadziliśmy jeszcze tzw. twardej walidacji we wnioskach elektronicznych. Teraz bank nie przepuści wniosku dopóki nie wypełnimy wszystkich niezbędnych pól - powiedział.
Jak zaznaczył, najczęstszy błąd polegał na tym, że przy ubieganiu się o świadczenie na drugie dziecko do składu rodziny nie wpisywano pierwszego dziecka i współmałżonka - Zdarzały się też takie błędy, że ktoś wpisał dane osobowe dziecka, a nie wpisał jego numeru PESEL - powiedział Marczuk.
Autor: km / Źródło: PAP