Maciej Sokołowski: Unia - czyli kto?


Czym jest obecnie Unia Europejska? Kto nią teraz "trzęsie" i rozdaje karty? Czy Brukselę zamieszkują "tajemnicze siły"? O tym, prosto z Bruskeli korespondent TVN24 Maciej Sokołowski.

Gdy napływają kolejne informacje z Ukrainy, aktualne stają się pytania "o reakcję Brukseli" lub o to, "jak sprawę komentuje Unia". I można odnieść wrażenie, że Bruksela stała się tajemniczą krainą, którą zamieszkują tajemnicze siły. Jakby gdzieś tu, w tym mieście - jak w krainie Oz - schował się czarnoksiężnik, który zna odpowiedź na każde pytanie. Można by go też w takim razie spytać: Unia, czyli kto? Szef Komisji Europejskiej? Szef Parlamentu Europejskiego? Przewodniczący Rady Europejskiej? Catherine Ashton czy raczej Angela Merkel, David Cameron, Francois Hollande? Donald Tusk? A może Antonis Samaras, premier Grecji, która teraz przewodniczy UE?

Gdzieś za firanką

Nie czekając na odpowiedź, Majdan już wie, że Europa "pławi się w bagnie wygody". W dramatycznym liście do Europejczyków aktywiści z Kijowa piszą, że "spoczęliśmy na laurach" i "nie jesteśmy już w stanie ruszyć swoich tyłków." W podobnym tonie - tak, by zabolało - pisze też Andrzej Stasiuk, opisując Europę, jak patrząc na Majdan, "zmniejsza się, kurczy, kryje za firanką", jak "obsesyjnie liczy zyski i straty".

W takich chwilach, gdy gdzieś tam, za granicą strefy Schengen, szaleje tornado, to wyraźniej widać, że Unia jest przede wszystkim wspólnotą gospodarczą. Potrafimy wyregulować każdy element wspólnego rynku, nawet tak drobny, jak kwiatowy pyłek, czego przykładem było ostatnie głosowanie w Strasburgu, ale gdy mówią o polityce zagranicznej jasne się staje, że Unia wciąż jest tylko sumą opinii poszczególnych stolic. Madryt zainteresowany będzie bardziej Wenezuelą, Zagrzeb sytuacją na Bałkanach, a Warszawa Ukrainą. Opinie te trzeba zebrać, przedyskutować, przeliczyć. I choć wygląda to tak od lat, to teraz nagle, rozbudzeni strzałami snajperów, komentatorzy we francuskich i belgijskich dziennikach ocknęli się, pytając: jak to możliwe, że Unia nic nie robi? Tyle tylko, że cały czas wskazując na Unię, każdy wskazuje palcem na kogoś obok. Unia jest gdzieś tam, za górami, za lasami, gdzieś w Brukseli.

Mała Unia

Rozdwojenie między silną Europą a silnymi państwami, to dyskusja starsza niż sama Unia Europejska. Dyskusja powraca także teraz, przed kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego, gdy na kontynencie coraz większą popularność zdobywają ugrupowania antyeuropejskie. Także w Polsce część partii wzywa do ograniczenia kompetencji mitycznej Brukseli. Tego tajemniczego miasta, które może pomieścić wszystkie żale i pretensje. Uprawnień w zakresie polityki zagranicznej państwa bronią i będą bronić, bo to symbolizuje ich suwerenność. I to zrozumiałe. Jednak jeśli apelujemy, by Unia nie wtrącała się we wszystko i jednocześnie wzywamy tę samą Unię do twardej i zdecydowanej reakcji, to następuje sprzeczność. Bo w takim razie do kogo apelujemy? Do tajemniczej Brukseli? Do Berlina, czy do Paryża?

Cathy

Miało być inaczej, Traktat Lizboński nadał silną pozycję Wysokiemu Przedstawicielowi ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa, określając go przewodniczącym unijnej polityki zagranicznej. Tylko, że sam tytuł to jeszcze zbyt mało. Europejscy przywódcy stworzyli co prawda stanowiska nazwane dumnie "szefem unijnej dyplomacji" czy też "przewodniczącym Rady", ale jednocześnie nie chcieli, by ktoś był silniejszy od nich. Jak więc osłabili te funkcje? To proste - wybrali słabych ludzi. Już w momencie nominacji nikt nie ukrywał, że wskazanie Ashton i van Rompuya, osób bezbarwnych i mało znanych, służy temu, by byli na tyle przeźroczyści, by nie przesłonili prawdziwych liderów, czyli szefów państw. Tajemniczą krainę zwaną Brukselą wypełniają więc takie postacie jak biurokraci, administratorzy i technokraci.

Rola szefowej dyplomacji UE, o której Barroso, nawet w oficjalnych wystąpieniach, mówi zdrobniale "Cathy", sprowadza się niestety do wydawania kolejnych oświadczeń o podobnej treści. Lady Ashton na zmianę jest "zaniepokojona", "głęboko zaniepokojona" lub "ekstremalnie zasmucona" i nieustannie apeluje o pokój na świecie. W ostatni tylko piątek opublikowała cztery komunikaty, o Gambii, Libii, Wenezueli i oczywiście o Ukrainie.

Na jej obronę trzeba jednak uczciwie dodać też, że niewiele więcej może zrobić, sama nie dysponuje bowiem żadną inną siłą niż ta, jaką obdarzą ją poszczególni ministrowie. W ostatnich miesiącach europejska prasa ze zdumieniem odkryła, że Ashton posiada też talenty dyplomatyczne, bo większe sukcesy niż w przypadku Ukrainy odniosła w negocjacjach z Iranem. Rzetelność nakazuje też, by przypomnieć, że w czwartek, gdy ministrowie Trójkąta Weimarskiego byli w Kijowie, Catherine Ashton przewodniczyła w Wiedniu kolejnej turze irańskich negocjacji, stąd sama na Ukrainę nie mogła polecieć.

Tour de Europe

Jak w takim razie porozmawiać z Europą? Trzeba się nalatać. A sama Bruksela jest tylko jednym z przystanków. Potwierdzeniem tego jest europejski tour polskiego premiera. Gdy Donald Tusk na przełomie stycznia i lutego chciał osobiście skonsultować działania w sprawie Ukrainy, to musiał wsiąść w samolot i wybrać się w niemal tygodniową podróż po europejskich stolicach. Tempo miał niezłe, embraer startował i lądował kilka razy dziennie i w ciągu pięciu dni udało się spotkać się z 11 przywódcami państw, co jednak nawet nie jest połową członków Unii. Oczywiście nie chodziło o to, by spotkać się ze wszystkimi, ale by porozmawiać z najważniejszymi.

Ciekawe jednak, że choć w ciągu kilku godzin w Brukseli premier Tusk wypił kawę z szefem Komisji Europejskiej, szefem Parlamentu Europejskiego i komisarzem ds. rozszerzenia, to nie spotkał się z szefową dyplomacji. Po co rozmawiać z pośrednikiem jeśli już bezpośrednio rozmawiało się z jej szefami.

"F**k the EU"

Rozumieją to Amerykanie, którzy zniecierpliwieni mechanizmami Unii i jej działaniem na Ukrainie rzucają do słuchawki "F**k the EU". Co też znamienne, po tych słowach sekretarz stanu odpowiedzialnej za kontakty z Unią Europejską Victorii Nuland nie bardzo miał się kto obrazić, bo też nikt w Brukseli za bardzo nie wiedział, czy dotyczyły też jego, czy może tylko tego w budynku obok. Dotknięta poczuła się właściwie tylko Angela Merkel określając takie słowa jako niedopuszczalne. Co tylko pokazuje, kto tak naprawdę czuje się Unią.

A tu, w europejskiej dzielnicy w krainie Bruksela, dyplomaci byli nawet zadowoleni ze słów Nuland, żartowali, że to i tak duży postęp w relacjach UE-USA, bo Biały Dom w rozmowie nie wymienił żadnego z poszczególnych państw Europy, ale wyjątkowo potraktował nas jak wspólnotę, jednakowo wszystkich... ignorując.

Niedyplomatyczne słowo dyplomacja europejska obróciła w żart, ale tak zabawnie już nie jest, gdy te same wady Brukseli ujawniają się w kontaktach z poważnym graczem, który chętnie je wykorzystuje. Rosja umiejętnie rozgrywa podziały w Europie, konsekwentnie udając, że czegoś takiego jak Unia w ogóle nie ma i kontaktuje się bezpośrednio z poszczególnymi stolicami.

Słychać to wyraźnie nawet w ostatnich słowach szefa rosyjskiego MSZ Sergieja Ławrowa, który z apelem o przestrzeganie porozumienia na Ukrainie, zwraca się bezpośrednio do ministrów Francji, Niemiec i Polski, a nie do Unii Europejskiej. W depeszy rosyjskiej agencji prasowej nazwa UE nie pojawia się ani razu. W czwartek i piątek w Kijowie Moskwa widziała delegacje ministrów trzech europejskich państw, nie ministrów jednej Unii.

Proszę czekać, będzie rozmowa

To tytułowe pytanie "Unia - czyli kto?" nie jest nowe, powraca od 40 lat, gdy Henry Kissinger, wtedy amerykański sekretarz stanu, pytany, czy zamierza konsultować swoje działania z Europą, odparł: "A jaki jest do niej numer telefonu?".

Dziś Kissinger mógłby zadzwonić do Europy, byłby jednak tak samo zdziwiony jak Dorotka, która w końcu dotarła w Krainie Oz do czarnoksiężnika. Telefon zadzwoniłby w gabinecie Catherine Ashton, a ta zamiast księgi zaklęć, wyciągnęłaby książkę telefoniczną i zaczęła dzwonić do Berlina, Paryża, Londynu i po kilku dniach odnalazła w odpowiednim folderze plik z odpowiednim oświadczeniem.

Autor: Maciej Sokołowski / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Akcje Porsche spadły w poniedziałek najmocniej w historii po tym, jak producent samochodów luksusowych ograniczył swoje plany dotyczące pojazdów elektrycznych - informuje Bloomberg.

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Źródło:
Bloomberg, Reuters

Wysoki rangą przedstawiciel Białego Domu poinformował w poniedziałek, że za działanie TikToka w USA będzie odpowiadać konsorcjum z większościowym udziałem amerykańskich firm. W tym tygodniu prezydent USA Donald Trump ma podpisać rozporządzenie wykonawcze w sprawie transakcji.

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Źródło:
PAP

Na rynku mieszkaniowym widać stabilizację cen, mimo rekordowo dużej liczby lokali wystawionych na sprzedaż. Jednocześnie rośnie popyt i zainteresowanie kredytami hipotecznymi - wynika z najnowszego raportu PKO BP. Eksperci banku prognozują, że w pierwszej połowie 2026 roku ceny mieszkań mogą lekko wzrosnąć.

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Źródło:
PAP

Amerykański gigant technologiczny Apple zarzuca Unii Europejskiej, że jej przepisy powodują opóźnianie wprowadzania nowych funkcji dla europejskich użytkowników - informuje BBC. Koncern ostrzega, że przepisy Aktu o rynkach cyfrowych (DMA) podważają "zintegrowany ekosystem", który odróżnia Apple od konkurencji.

Gigant zaostrza wojnę z Brukselą. Jedna funkcja wstrzymana

Gigant zaostrza wojnę z Brukselą. Jedna funkcja wstrzymana

Źródło:
BBC

Pepco poinformowało o wycofaniu ze sklepów trzech produktów. "Nie są zgodne z wymaganiami dyrektywy dotyczącej wyrobów ceramicznych przeznaczonych do kontaktu ze środkami spożywczymi" - wyjaśniono w komunikacie.

Duża sieć handlowa wycofuje trzy produkty

Duża sieć handlowa wycofuje trzy produkty

Źródło:
tvn24.pl

Iran i Rosja podpiszą w najbliższych dniach umowę na budowę nowych elektrowni atomowych - podała agencja Reutera. Nowe elektrownie w Iranie mają generować łącznie 20 tysięcy megawatów energii. Irański wiceprezydent Mohammad Eslami w poniedziałek rozpoczął wizytę w Moskwie.

Rosja podpisze atomową umowę z Iranem

Rosja podpisze atomową umowę z Iranem

Źródło:
PAP, Reuters, Tasnim

Uwaga na fałszywe e-maile dotyczące rzekomego potwierdzenia danych lub potwierdzenia przelewu - ostrzega PKO BP. "Nie jesteśmy autorem tych wiadomości" - wyjaśnia bank.

Wielki bank ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Unii Europejskiej do spraw Cyberbezpieczeństwa (ENISA) poinformowała w poniedziałek, że zakłócenia w funkcjonowaniu systemów automatycznej odprawy pasażerów na kilku lotniskach w Europie spowodowane były cyberatakiem z użyciem oprogramowania typu ransomware.

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Chaos na lotniskach. Unijna agencja zabrała głos

Źródło:
PAP, Reuters

Rewitalizacja linii kolejowej Kartuzy-Lębork ma znaczenie strategiczne - podkreślił premier Donald Tusk. Dodał, że będzie elementem infrastruktury służącej budowie elektrowni jądrowej w Lubiatowie

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Tusk: to bardzo istotna część strategicznego planu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Oracle negocjuje z Metą kontrakt o wartości blisko 20 miliardów dolarów - informuje Bloomberg. Chodzi o chmurę obliczeniową. Finalizacja porozumienia mogłaby znacząco wzmocnić pozycję Oracle jako jednego z głównych dostawców infrastruktury wspierającej rozwój sztucznej inteligencji.

Szykuje się wielki kontrakt między gigantami. Trwają negocjacje

Szykuje się wielki kontrakt między gigantami. Trwają negocjacje

Źródło:
Bloomberg

Zgoda na żądania USA dotyczące inwestycji 350 miliardów dolarów bez odpowiednich zabezpieczeń może doprowadzić do kryzysu gospodarczego porównywalnego z krachem z 1997 roku - ostrzegł prezydent Korei Południowej Li Dze Mjung. 

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Li Dze Mjung: to grozi sytuacją, jak podczas kryzysu w 1997 roku

Źródło:
PAP

Mieszkańcy Amsterdamu kierują pozew przeciw lokalnym władzom z powodu nieskutecznej walki z nadmierną turystyką. Inicjatywa Amsterdam ma Wybór zebrała w tym celu 30 tysięcy podpisów oraz 50 tysięcy euro - poinformował holenderski dziennik "AD".

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Mieszkańcy Amsterdamu mają dość i pozywają władze

Źródło:
PAP

Setki osób i ponad połowa terytorium Australii zostało odciętych od numeru alarmowego podczas awarii sieci telekomunikacyjnej Optus. Władze zapowiadają, że "znaczące konsekwencje" zostaną wyciągnięte wobec operatora, ponieważ incydent jest łączony z co najmniej kilkoma zgonami - podał portal BBC.

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Fatalne skutki awarii w Australii. "Znaczące konsekwencje"

Źródło:
BBC

Fundusz inwestycyjny Warrena Buffetta - Berkshire Hathaway - zakończył właśnie swoją wieloletnią przygodę z chińskim producentem samochodów elektrycznych BYD. Decyzja kończy inwestycję rozpoczętą w 2008 roku.

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Fundusz Buffetta opuszcza chińskiego giganta

Źródło:
Reuters

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2025 roku wzrosła o 3,1 procent w ujęciu rocznym - poinformował Główny Urząd Statystyczny (GUS). Dodał, że w porównaniu z lipcem odnotowano spadek o 0,4 procent.

Nowe dane ze sklepów

Nowe dane ze sklepów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wynajmujący nie muszą obniżać cen. Wielu chętnych często przebija stawki, by wygrać z konkurencją - podaje "Rzeczpospolita". Podkreśla, że najlepsze oferty najmu znikają w kilka godzin.

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Ostra walka na rynku. "Popyt był rekordowy"

Źródło:
PAP

Gazprom wyprzedał udziały w Serbskim Przemyśle Naftowym (NIS) - podało Radio Wolna Europa. Największy serbski koncern naftowy znalazł się na liście podmiotów zagrożonych sankcjami USA, gdyż akcje posiadały w firmie Gazprom i Gazprom Nieft.

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Ucieczka przed sankcjami. Gazprom sprzedaje udziały

Źródło:
PAP

Stopy procentowe w Chinach zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie - poinformował Ludowy Bank Chin (PBoC) w komunikacie. Decyzja ta odzwierciedla ostrożne podejście chińskich władz do luzowania polityki pieniężnej.

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Ważna decyzja chińskiego banku centralnego

Źródło:
PAP, Reuters

Prezydent USA Donald Trump wskazał, że liderzy biznesu Lachlan Murdoch, Larry Ellison i Michael Dell będą amerykańskimi inwestorami w umowie umożliwiającej TikTokowi dalszą działalność w USA - podała Agencja Reutera.

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Donald Trump powiedział, kto ma wziąć udział w transakcji z TikTokiem

Źródło:
Reuters, PAP

Rząd Indii oświadczył, że wprowadzenie nowej opłaty w wysokości 100 tysięcy dolarów dla osób ubiegających się o amerykańskie wizy pracownicze może mieć konsekwencje humanitarne i zakłócić życie wielu rodzin - poinformował portal stacji BBC.

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Decyzja Trumpa ich zabolała najbardziej. "Konsekwencje humanitarne"

Źródło:
BBC

W najbliższych dniach inwestorzy poznają dane o sprzedaży detalicznej i biuletyn statystyczny za sierpień. Następnie resort finansów przeprowadzi aukcję sprzedaży obligacji, a bank centralny powinien opublikować założenia polityki pieniężnej na 2026 rok. Rynek będzie też analizował decyzję agencji Moody's dotyczącą ratingu Polski.

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Sprzedaż, biuletyn, obligacje. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

Źródło:
PAP

Na aukcję domu Bonhams trafiło niepublikowane wcześniej nagranie wideo z koncertu Nirvany i Kurta Cobaina z 1990 roku. Materiał wyceniany jest na kwotę od 100 do 150 tysięcy dolarów. Licytacja potrwa do 25 września.

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

"Kultowy moment w historii muzyki". Wyjątkowe nagranie na aukcji

Źródło:
PAP

Sztuczna inteligencja (AI) może prowadzić do zaniku cennych umiejętności pracowników - ocenił doktor Piotr Gaczek z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Jak wyjaśnił, regularne delegowanie zadań na maszyny sprawia, że człowiek traci wprawę lub zapomina, jak je wykonywać.

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

"Alarmujący przykład". Ekspert o najpoważniejszych zagrożeniach dla pracowników

Źródło:
PAP

Administracja Białego Domu wyjaśniła, że opłata 100 tysięcy dolarów za wizę pracowniczą ma charakter jednorazowy. W oficjalnym komunikacie podkreślono, że nie dotyczy osób, które już posiadają wizy.

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Wiza 100 razy droższa. Biały Dom tłumaczy

Źródło:
PAP

Dwa największe banki w Polsce - PKO BP i Pekao - ostrzegają klientów przed utrudnieniami w niedzielę. Mogą wystąpić trudności z blikiem, aplikacją, przelewami czy wypłatą pieniędzy z bankomatu.

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Dwa największe banki ostrzegają. "Nie skorzystasz z aplikacji"

Źródło:
tvn24.pl

Agencja Moody's zasygnalizowała, że konflikt między rządem a prezydentem negatywnie wpływa na gospodarkę i stabilność kraju - ocenił główny ekonomista ING Banku Śląskiego Rafał Benecki. Z kolei Piotr Kuczyński z Domu Inwestycyjnego Xelion ostrzegł, że bez ograniczenia deficytu i długu publicznego Polsce grozi obniżka ratingu już w przyszłym roku.

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

"Agencja wysłała mocny sygnał do polityków"

Źródło:
PAP