W dzisiejszym "Biznesie dla Ludzi" poruszyliśmy temat dobrowolnych ubezpieczeń w Narodowym Funduszu Zdrowia. Kto powinien to zrobić, na jakich zasadach i ile to kosztuje? Jan Niedziałek rozmawiał o tym z Hanną Koktysz z mazowieckiego oddziału NFZ.
Jak powiedziała Koktysz, "zgodnie z zapisami ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej zawrzeć umowę z NFZ może każda osoba zamieszkująca na terenie Polski, która nie posiada obowiązkowego tytułu do ubezpieczenia".
Kto musi?
Są to umowy osób zatrudnionych w oparciu o umowy o dzieło, ale również osoby przebywające na urlopach bezpłatnych, studenci spoza Unii Europejskiej, którzy studiują w Polsce i nie są objęci ubezpieczeniem w NFZ, ponadto osoby, które nie są zarejestrowane w urzędzie pracy.
- Takie osoby przychodzą i zawierają umowę z NFZ. Ta umowa wymaga rejestracji także w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, który jest beneficjentem składek - powiedziała Hanna Koktysz.
Takie osoby są ubezpieczone na takich samych warunkach jak każdy obywatel zatrudniony, posiadający prawo do emerytury, czy renty, czyli korzysta z pełnego koszyka świadczeń gwarantowanych.
Co po zakończeniu pracy?
Od dnia zakończenia pracy zgodnie z zapisami ustawy osobie przysługuje 30 dni prawa do korzystania z świadczeń.
Jak powiedziała Koktysz, "jest to okres ochronny, który ustawodawca dał osobie żeby zdobyła własny tytuł do ubezpieczenia".
- W okresie tych 30 dni zapraszamy do nas ze świadectwem pracy albo przynajmniej z zaświadczeniem z zakładu pracy, w którym będzie wprost napisane od jakiego do jakiego okresu był zatrudniony, a także dowodem osobistym - dodała.
Na miejscu do wypełnienia czekają na nas dwa wnioski.
Miesięczne opłaty
Przedstawicielka NFZ przypomniała, że mąż bądź żona ma ustawowy obowiązek poinformowania w zakładzie pracy o członku rodziny pozostającym bez ubezpieczenia.
- Jeżeli nie ma takiej możliwości osoba może zawrzeć umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia - dodała.
Wysokość miesięcznej składki z tytułu dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego w II kwartale 2015 roku wynosi 364,83 zł. Zmienia się ona co kwartał i zależy od średniego krajowego wynagrodzenia w przedsiębiorstwach.
Koktysz poinformowała, że "jest to 9 proc. ze średniej krajowej". Kolejna zmiana wysokości miesięcznej składki nastąpi w lipcu.
Przerwa w ubezpieczeniu
- Ustawa za przerwę w ubezpieczeniu, przewiduje okres między zakończeniem jednego obowiązkowego tytułu - zakończenie pracy, a dnia, w którym osoba jest powtórnie zgłoszona do ubezpieczenia - powiedziała Koktysz.
Kiedy po zakończeniu tego okresu osoba nadal nie będzie ubezpieczona należy liczyć się z dodatkowymi opłatami. Opłaty dodatkowe są naliczane już od przerwy powyżej trzech miesięcy.
- Rosną w zależności od tego jaki okres osoba pozostaje bez ubezpieczenia - poinformował gość "Biznesu dla Ludzi". Jak dodała Koktysz, "w tym kwartale są to kwoty od 810 zł do ponad 8 tys. zł".
Warto pamiętać, że osoby nieubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia ponoszą koszty swojego leczenia.
Odliczenie
Jak radzi Koktysz, dobrze zbierać jest potwierdzenia wpłat, ponieważ na mocy ustawy przysługuje odliczenie składek przy rozliczeniu rocznym. - Jest to bardzo korzystna forma ubezpieczenia, ponieważ płacimy 9 proc. od podstawy średniej krajowej, a odliczamy 7,75 proc., czyli tak naprawdę ubezpieczenie kosztuje osobę ok. 50 zł miesięcznie - powiedziała.
Program „Biznes dla Ludzi” od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 Biznes i Świat o godz. 18.15.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: tvn24