Posłowie zaakceptowali, a prezydent podpisał ustawę o wolnym 12 listopada, z której senatorowie wykreślili artykuł pozwalający tego dnia handlować. W zamyśle ten dzień ma być wolny także dla pracowników sklepów. Tyle że - w ocenie ekspertów - przyjęte przepisy jednoznacznie tego nie przesądzają. Wątpliwości stara się rozwiewać Państwowa Inspekcja Pracy, która wydała interpretację w tej sprawie.
Jedna z przyjętych poprawek skreśla artykuł 3 ustawy, zgodnie z którym 12 listopada mają nie obowiązywać zasady ograniczające handel w niedziele i święta w placówkach, takich jak między innymi sklepy, hurtownie czy domy towarowe.
Oznacza to, że - zgodnie z intencją wnioskodawców - w poniedziałek 12 listopada sklepy powinny pozostać zamknięte. Pojawiają się jednak wątpliwości. Z obowiązującej obecnie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni wynika bowiem, że takie ograniczenia mogą występować tylko w konkretnych dniach wymienionych w innej ustawie - o dniach wolnych. Tam na liście są m.in. Nowy Rok, Święto Trzech Króli, Wszystkich Świętych, Wielkanoc, Boże Narodzenie. Dnia 12 listopada nie ma.
- Ustawa o zakazie handlu w niedziele odwołuje się wprost do świąt wymienionych w ustawie z 1951 roku, które są dniami wolnymi od pracy. Tymczasem ta ustawa, która została uchwalona przez Sejm w zmienionej wersji nie odwołuje się do ustawy z 1951 roku - tłumaczył w programie "Bilans" w TVN24 BiS Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Wątpliwości właścicieli sklepów
Wątpliwości zgłaszają właściciele sieci handlowych, o czym mówił Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
- W ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut dzwoniło do mnie dwóch prezesów sieci handlowych, pytając mnie, jak należy tę ustawę interpretować, bo oni nie wiedzą, czy sklepy mają otwierać, czy nie otwierać, czy to będzie legalne, czy karane - wskazał.
Jednocześnie podkreślił, że "jest straszne zamieszanie". - Grafiki w sklepach powinny być dostarczone pracownikom 23 października, mamy dzisiaj 7 listopada. Zostało nam tak naprawdę 16 godzin roboczych - nie wliczając weekendu - do wejścia w życie tej ustawy - zwracał uwagę Ptaszyński.
Handel 12 listopada
Wątpliwości stara się rozwiać Państwowa Inspekcja Pracy. Z interpretacji wydanej w środę wynika, że 12 listopada należy traktować tak samo jak dni objęte ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. - Oznacza to, że 12 listopada będzie obowiązywać ustawa o handlu w niedzielę, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Pracodawcy, ci którzy są przedsiębiorcami i ich rodzina mogą stanąć za ladą, a pracownicy nie mogą pracować - powiedział PAP Główny Inspektor Pracy Wiesław Łyszczek.
- To jest interpretacja Państwowej Inspekcji Pracy, natomiast można polemizować, na ile to rzeczywiście jest zgodne z literalną wykładnią tej ustawy - zwracał uwagę Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.
- Interpretując przepisy ustawy w sposób literalny, tak naprawdę wynika z niej, że handel można prowadzić, tylko że Państwowa Inspekcja Pracy wydała bardzo daleko idącą interpretację, być może zbieżną z tym, jaka była intencja senatorów, która nie została w pełni zrealizowana poprzez zmiany zapisów ustawy - wtórował Kozłowski.
Ustawa o ograniczeniu handlu
Przypomnijmy, że według ustawy o ograniczeniu handlu właściciel sklepu będzie mógł otworzyć go w niedzielę i święta, gdy sprzedaż będzie prowadził osobiście, "we własnym imieniu i na własny rachunek". Jak podkreślił Łyszczek, w związku z tym galerie handlowe czy duże sklepy będą nieczynne.
W ustawie przewidziano katalog wyłączeń obejmujący placówki, w których można prowadzić handel w święto. Dozwolony on będzie między innymi w piekarniach, cukierniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z pamiątkami, w sklepach z prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, placówkach pocztowych.
Zakupy można zrobić także zakupy między innymi w placówkach handlowych na dworcach, w portach lotniczych, w strefach wolnocłowych, w środkach komunikacji miejskiej.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl, PAP