Poniedziałek na nowojorskich giełdach przyniósł lekkie spadki po sześciu wzrostowych sesjach z rzędu. Liderem zniżek był General Electric, który rozczarował wynikami kwartalnymi. Przed inwestorami tydzień z bogatym kalendarzem wyników spółek.
Dow Jones Industrial spadł na zamknięciu o 0,23 proc. do 23 373,96 pkt. S&P 500 stracił 0,40 proc. i zakończył dzień na poziomie 2564,98 pkt. Nasdaq Comp. spadł 0,64 proc. i wyniósł ostatecznie 6586,83 pkt. Wzrostom na S&P 500 przewodził w ciągu dnia Seagate (nawet +15 proc.). Producent nośników danych zaskoczył rynek mocnymi wynikami kwartalnymi.
General Electric mocno zniżkował po gorszych od oczekiwań wynikach kwartalnych. To był najmocniejszy jednodniowy spadek notowań tej firmy od sześciu lat. Inwestorów wystraszyły też pogłoski, że spółka może obniżyć wysokość płaconej dywidendy.
Mimo udanego III kw. (zysk na akcję 2,09 USD wobec 1,94 USD oczekiwań) Hasbro przedstawiła niższe od konsensusu prognozy na IV kwartał. Akcje spółki traciły na wartości.
Ponad 1 proc. traciły akcje Netflixa. Producent filmów i seriali planuje poinformował o zamiarze emisji 10,5-letnich obligacji za 1,6 mld USD. Spółka ma za sobą najlepszy III kw. w historii i zamierza wydać w przyszłym roku na nowe produkcje 8 mld dolarów.
Do piątku 17 proc. spółek notowanych na S&P 500 do tej pory podało swoje wyniki, z czego ok. 76 proc. wyprzedziło oczekiwania co do zysku. W porównaniu do III kw. 2016 r. odnotowano przeciętny wzrost zysku na akcję o 3,1 proc.
Ankietowani przez Bloomberga analitycy spodziewają się wzrostu zysków spółek z S&P 500 w III kw. o 2,6 proc. wobec 10,9 proc. w II kw. W IV kw. oczekuje się wzrostu zysków o 11,9 proc., a dla całego 2017 r. o 10,6 proc.
W tym tygodniu raporty opublikują jeszcze m.in. Amazon, Alphabet, Microsoft, Facebook, Twitter, General Motors, Ford, Fiat Chrysler, Boeing, McDonald’s, Coca-Cola, Exxon Mobil.
Inwestorzy liczą na szybkie i sprawne wdrożenie reformy podatkowej w USA, na czym skorzystałyby amerykańskie przedsiębiorstwa (obniżka CIT, jednorazowe opodatkowanie zysków w przypadku ich repatriacji).
Amerykański Senat zatwierdził w ub. tygodniu budżet federalny na 2018 rok. Ustawa zezwala na zwiększenie deficytu w horyzoncie dekady o 1,5 bln USD. Dzięki temu rezolucja będzie mogła być ostatecznie zatwierdzona przez Izbę Reprezentantów zwykłą większością głosów (głosowanie w najbliższych dniach), podobnie jak ustawa o reformie podatków. Bez zwiększenia limitu deficytu, reforma potrzebowałaby w Senacie 60 głosów, choć Republikanie posiadają tam jedynie 52 krzesła.
Paul Ryan, spiker Izby Reprezentantów, powiedział w niedzielę na wewnętrznej naradzie Republikanów, że ustawa podatkowa będzie musiała trafić pod obrady Senatu przed Świętem Dziękczynienia (23. listopada), jeżeli ma zostać przyjęta do końca roku - donosi Politico.
Rynek ciągle czeka na nominację nowego prezesa amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Prezydent USA Donald Trump ma podjąć decyzję o nominacji do 3. listopada, przed swą kilkudniową podróżą zagraniczną.
Na krótkiej liście kandydatów do fotela prezesa Fed znajduje się pięć nazwisk, przy czym Trump wskazał w piątek na trzech faworytów: obecną prezes Fed Janet Yellen, Johna Taylora oraz Jerome'a Powell'a.
Wszystkie opcje w kierunku doprowadzenia rynku ropy do równowagi są otwarte - poinformował w sobotę komitet ds. przestrzegania porozumienia o ograniczeniu podaży ropy, do którego należą OPEC, Rosja i pozostali producenci surowca.
Dodano, że we wrześniu sygnatariuszy umowy przestrzegali jej zapisów w największym stopniu od początku jej obowiązywania (styczeń), czyli w 120-proc.
Rynek przyjął komunikat neutralnie. Baryłka WTI w dostawach na XII w Nowym Jorku jest wyceniana po 51,9 USD, po zwyżce o 0,2 proc. Brent w dostawach na XII w Londynie traci 0,3 proc. do 57,6 USD za baryłkę.
Autor: gry / Źródło: PAP