Inwestorzy pozbywają się akcji banków po tym, jak wczoraj Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera powtórzyła, że po ewentualnym zwycięstwie w jesiennych wyborach partia ta będzie chciała wprowadzić podatek od bankowych aktywów – informuje "Puls Biznesu".
O 6,5 mld zł spadła we wtorek kapitalizacja giełdowego sektora bankowego, a WIG-Banki zanurkował o 3,3 proc., spadając do poziomu najniższego od września 2013 r.
Od pierwszej tury wyborów prezydenckich, którą wygrał Andrzej Duda, wskaźnik ten spadł już o 17,5 proc. Blisko więc jest bessy, której umowną granicą jest spadek o 20 proc. od szczytu.
Strata zysków
Gazeta podaje konkretne przykłady banków, najbardziej narażonych na straty. Wg jej szacunków, ogółem banki straciłyby od 25 do 40 proc. zysku, a wynik dwunastu banków za 2015 r. wyniósłby nie 12,3 mld zł, jak dziś szacują analitycy, ale ponad 4 mld zł mniej.
Indeks sektorowy WIG banki obliczany jest od 31 grudnia 1998 roku. W jego skład wchodzą spółki, które są zakwalifikowane do indeksu WIG i równocześnie należą do sektora bankowego. Na podstawie tego indeksu można obliczyć wartości, jakie można uzyskać inwestując w sektor bankowy.
Podczas wczorajszej sesji straciły wszystkie banki, z wyjątkiem Banco Santander i BOŚ (którego głównym akcjonariuszem jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej) oraz Idei, który utrzymał kurs.
We wtorek Beata Szydło zapowiedziała, że jednym ze źródeł finansowania programu PiS ma być podatek bankowy. PiS szacuje, że dzięki temu do budżetu trafi ok. 5 mld zł. Szydło mówiła w "Faktach po Faktach", że podatkiem nie będą objęte ani SKOK-i, ani np. fundusze emerytalne, ani małe banki spółdzielcze. Argumentowała, że SKOK-i "są inną instytucją finansową". Przekonywała też, że płacą one podatki w Polsce.
- Natomiast my mamy dzisiaj taki oto problem, że instytucje bankowe - ponad 60 proc. banków w Polsce - to są duże korporacje zachodnie, które mają tu oddziały, w Polsce, a ich macierzyste siedziby są poza naszym państwem - mówiła.
Autor: tol / Źródło: PAP, tvn24bis.pl